Czy to nie dziwne, że mam 18 lat, jestem dziewicą i nie mam chłopaka? 2013-09-01 02:02:09 Chcę znaleźć dziewczynę, która jest dziewicą i NIE CHCE seksu przed ślubem. Gdzie szukać? 2012-01-19 22:46:48
Piszę, bo jestem dość mocno zdesperowana. Jestem z chłopakiem z mojej klasy, już 14 miesięcy razem. Oboje mamy po 18 lat. Jestem jego pierwszą dziewczyną, do niedawna w ogóle był bardzo zamknięty, nie ma specjalnie znajomych. Po lekcjach cały dzień siedzi na komputerze. Zawsze wszystkie 'zbliżenia'dotykanie się) wychodziły z mojej strony, ale aż tak mi to nie przeszkadzało. W końcu udało mi się zaproponować seks. I wszystko było dobrze dopóki(przed stosunkiem) nie dowiedział się, że nie jest moim pierwszym partnerem seksualnym. Zrezygnował. Mówił, że czuje się jak dzieciak, niedoświadczony bachor. Ale po niecałych dwóch tygodniach zrobiliśmy to i było naprawdę dobrze. Później długo nic. Na urodziny dostałam fajny gorset i on o tym wiedział i raz jak u niego byłam to miałam go na sobie i wtedy też się zgodził na seks(minęły mniej więcej 2 miesiące od poprzedniego). Potem baaaardzo długo nic. Bo uznałam, że chciałabym, żeby inicjatywa wyszła od niego. I się nie doczekałam. Potem parę razy zagadywałam go o to. Dawał dość wykrętne odpowiedzi. W końcu go przycisnęłam i powiedział, że mu....głupio, ale też nie dowiedziałam się dlaczego. Potem jeszcze parę razy drążyłam temat i dowiedziałam się, że ma jakiś powód. I że kiedyś mi powie. Ale to 'kiedyś' nie jest w ogóle sprecyzowane. I że wolałby żebym o tym nie wiedziała. Nie wiem co o tym myśleć. Jestem kobietą i też mam jakieś potrzeby. Czemu on nie chce uprawiać seksu? Macie jakieś pomysły? Pogadaj z nim jeszcze, przecież to oczywiste że masz prawo wiedzieć;/ Skoro był gotowy na seks to teraz powinien mieć też odwagę żeby powiedzieć Ci prawdę. takiego ze świecą szukać *.* Niektórzy wolą poczekać, nawet do ślubu. Serio. On na gotowego nie wygląda. może jest gejem albo to kwestia religii Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-20 12:44 przez gajaaa. Wcześnie zaczęłas ; jestes bardziej temperamentna niz twoj w zyciu nie jest najważniejszy . to sie nazywają problemy ;D nie wiem moze coś nie tak z jego członkiem , może nie czuje mięty do Ciebie i robi to przez siłe , a moze poprostu to nie jest ten typ - a moze to nie jego wyznacznik zyciowy zeby dwa razy w tyg Cie zadowolic, ciężko cokolwiek powiedzieć gdy się nie zna osoby o której Pogadaj z nim jeszcze, przecież to oczywiste że masz prawo wiedzieć;/ Skoro był gotowy na seks to teraz powinien mieć też odwagę żeby powiedzieć Ci prawdę. może On w sumie nei był gotowy tylko zrobił to dla niej ? jakby nie patrzec to jego pierwszy raz , my go przezywamy po swojemu a oni po swojemu . Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-20 12:46 przez blackblood. dokładnie seks w życiu nie jest najważniejszy, wiec uważaj zeby wasz związek sie przez to nie posypał, widocznie on nie jest jeszcze gotowy miałam podobny problem, mój faceta nie chciał nie wiedziałam czemu bo wzbraniał se przed powiedzeniem, ale ja nie rezygnowałam i dowiedziałam się. Drążyłam ten temat na okrągło, żeby się dowiedzieć, mówiłam jak mnie to unieszcześliwia i chce się dowiedzieć, żeby coś temu zaradzic. Teraz jest niesamowicie fakt faktem przez ok 1 rok było jak było ale poradziłam sobie. Tobie też radzę naciskać i mówić o swoich uczuciach i zapewniać, że liczy się miłość tu i teraz a nie liczba partnerów seksualnych. Mówić, jak bardzo uszcześliwia Cię seks z nim. ja myślę, że kluczowe jest to czego nie chce Ci powiedzieć. U mnie tak było, myślenie że może już mu się nie podobam, że ma inna, czy nie jest tym typem faceta. A on po prostu miał problem... Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-20 12:48 przez truskawka92. kolejny interesujący temat na szafie A mnie się wydaje, ze chodzi tu o to, że Ty masz większe doświadczenie w tych sprawach. Jest mu głupio, bo jeszcze nie wie dokładnie co i jak i boi się, że Cię nie zadowoli. jak dla mnie Ty też masz problem, z własnym egoizmem. skoro widzisz, ze to zawsze wychodzi od Ciebie a on się godzi tylko po to, zeby Cię nie urazić to czemu naciskasz na niego? porozmawiaj z nim szczerze i szanuj jego wolę, 'jestem kobietą i mam swoje potrzeby' niczego nie usprawiedliwia. Wiem, że seks nie jest najważniejszy, naprawdę cieszę się że nie myśli penisem jak większość facetów. Ale że w ogóle w ogóle? No i jeżeli robiliśmy to 2 razy to czemu nagle włączyła mu się blokada? A moje dświadczenie to kolejne 2 razy i on o tym wie, to raczej nie jest dużo. Nie uważam, abym była egoistką w sprawach związku, bo niemal zawsze to ja dostosowuje się do niego, lecę na każde zawołanie i ogólnie mam wrażenie że to ja jestem tą, której zależy.. a) jest homoseksualistą i dopiero mając dziewczynę utwierdził się w tym przekonaniu; b) był molestowany i ma teraz problemy żeby wejść w relację intymną; c) jest aseksualny i zależy mu na "białym" związku; d) wstydzi się braku doświadczenia. piszę to zupełnie poważnie. dokładnie, pewnie mu głupio,że ty już byłaś po a on jeszcze nie. Ale powiem Ci, że są większe problemy w życiu nie tylko seks. Pogadaj z nim to na pewno się dowiesz, my Ci za dużo nie pomożemy Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
To partnerka, nie przyjaciółka powinna być tą, z którą spędza większość czasu. To partnerka, a nie przyjaciółka powinna znać go najlepiej. To do partnerki, a nie do przyjaciółki idzie się po pomoc lub poradę w pierwszej kolejności. To za partnerką, a nie przyjaciółką najpierw staje się murem. Witam! Pani partner może cierpieć na zaburzenia erekcji. Dla mężczyzn jest to bardzo kłopotliwa i wstydliwa sprawa. Sądzę, że powinniście Państwo porozmawiać szczerze o swoich potrzebach i problemach w sferze seksualnej. Wspólnie starajcie się rozwiązać te trudności, gdyż mogą one doprowadzić do rozpadu relacji. Zachęcam również do wizyty u seksuologa. Będziecie mogli dowiedzieć się więcej na temat problemów partnera, przedyskutować trudne sprawy i dojść do wspólnych rozwiązań tej sytuacji. Pozdrawiam Mój chłopak nie chce uprawiać seksu. Nie chce mu się. Tak po prostu. Z tego, co wynikło z wielu rozmów, to ani problem z erekcją, ani z szybkim wytryskiem, ani żadną presją. Mówi, że nadal oczywistością jest, że podobam mu się i pociągam go fizycznie, ale to, że nie chce tego ze mną robić sprawia, że moja samoocena spada na Czy związek bez seksu to w ogóle związek? Czy taka relacja może być udana, szczęśliwa i trwała? Chociaż są pary, które żyją w taki sposób, większości ludzi wydaje się to nie do pomyślenia. To właśnie intymność odróżnia związek kobiety i mężczyzny od wszelkich innych relacji. Zobacz również: „Nie współżyję z moim mężem” (Historia Natalii) Pewna młoda Australijka podzieliła się historią swojego nietypowego związku w anonimowym liście do redakcji jednego z rodzimych portali internetowych. Jej relacja z chłopakiem trwała prawie rok i przez ten czas kobieta – jak twierdzi – nauczyła się o mężczyznach więcej, niż dzięki wszystkim swoim poprzednim związkom. Oto, co napisała:“Nigdy nie miałam zastrzeżeń co do swojego wyglądu. Miałam 20-parę lat i pracowałam nawet jako modelka. Byłam ładniejsza od większości dziewczyn, a przy tym roztaczałam wokół siebie aurę zwykłej “dziewczyny z sąsiedztwa”. Do tego momentu w moim życiu cieszyłam się sporym zainteresowaniem ze strony mężczyzn, a seks nigdy nie stanowił problemu. Podobałam się fizycznie i pociągałam wszystkich moich byłych facetów. Seks był normalną częścią mojego życia”. Potem dziewczyna poznała nowego chłopaka, ale okazało się, że związek z nim miał różnić się od poprzednich relacji damsko-męskich, do których była przyzwyczajona. W dodatku różnica okazała się być bardzo drastyczna. “Mój nowy chłopak ciągle chciał się ze mną wygłupiać i miło spędzać czas, ale nigdy nie chciał ze mą sypiać. Na początku nie chciałam z nim zrywać z tak powierzchownego powodu. Poza tym nie poznałam powodu, dla którego on unikał seksu. Ale minęła piątkowa noc, potem sobotnia... Nocowałam u niego w mieszkaniu, ale nic się nie wydarzyło. Byliśmy ze sobą blisko w innym znaczeniu - trzymaliśmy się za ręce, zachowywaliśmy się jak para, ale gdy przychodziło co do czego, nic się nie działo. Fot. iStock Po dwóch miesiącach postanowiłam poruszyć ten temat, tak delikatnie, jak to możliwe. On powiedział, że bardzo mu na mnie zależy i boi się, że “straci mną zainteresowanie”, jeśli prześpi się ze mną zbyt wcześnie. Dał mi do zrozumienia, że to powinno się stać w ciągu następnych paru miesięcy. Byłam zdziwiona tym tłumaczeniem, ale próbowałam go zrozumieć. Postanowiłam na razie nie wracać do tematu. Minęły kolejne trzy miesiące i nic się nie wydarzyło, mimo że było do tego mnóstwo okazji. Pocałunki do niczego nie prowadziły. Moja inicjatywa kończyła się fiaskiem, po raz pierwszy w moim życiu. Zaczęłam czuć się niepewnie. Dlaczego on nie chciał ze mną sypiać? Czy jest ze mną coś nie tak? A może tak naprawdę jest gejem? Może coś z nim nie tak? Nie obchodziło mnie to, że nie sypiał ze mną, chciałam tylko wiedzieć, dlaczego. Minęło już naprawdę dużo czasu i czuliśmy się ze sobą bardzo swobodnie. Coś tu po prostu się nie zgadzało. Postanowiłam znów poruszyć temat. Spytałam, czy go nie pociągam seksualnie, czy to wynika z jakichś problemów ze zdrowiem? Powiedział, że nic z tych rzeczy i obiecał, że “to” na pewno się stanie. Miałam już dosyć. Nie chodziło o sam seks, po prostu chciałam wiedzieć, dlaczego tak się dzieje. Powiedziałam mu, że może powinniśmy się rozstać, bo on ewidentnie nie jest mną zainteresowany. Za każdym razem, gdy podnosiłam ten argument, on przekonywał mnie, że tak nie jest. Przysięgał, że go pociągam i że nie powinniśmy się rozstawać. Byłam już bardzo podejrzliwa. Zastanawiałam się, czy on w ogóle odczuwa jakikolwiek pociąg seksualny? Może mnie zdradzał? Wstydzę się, że to zrobiłam, ale weszłam na jego komputer, przeszukałam historię i znalazłam zdjęcia kobiet, które wyszukiwał późno w nocy. Czy to był dowód na to, że nie ma problemów z seksualnością, ale nie chce kochać się właśnie ze mną? Fot. iStock Parę dni później mój chłopak oznajmił, że planuje dla nas romantyczny wyjazd. Dał też do zrozumienia, że to będzie idealna okazja, żebyśmy spędzili razem “wyjątkową” noc. Pojechaliśmy więc na wakacje, ale minęły dwa tygodnie i nic się między nami nie wydarzyło. To przeważyło szalę. Postanowiłam, że między nami koniec. Nie widziałam sensu, żeby kontynuować nasz związek. Dopiero po paru miesiącach od zerwania mój były chłopak zebrał się na odwagę i przyznał, dlaczego nie chciał ze mną sypiać. Powiedział, że pociągam go o wiele bardziej wtedy, kiedy nie może mnie mieć. Ten prawie roczny związek bez seksu wiele nauczył mnie o mężczyznach. Po pierwsze przekonałam się, że wcale nie są seksualnymi maniakami, za których wszyscy ich uważają. Po drugie, wcale nie chodziło o moją atrakcyjność czy o jej brak. Chodziło o mojego byłego. Czasami mężczyzna, na którym nam zależy nie czuje do nas pociągu. I co z tego? Życie toczy się dalej. Czy byłam zraniona? Tak. Ale wiedziałam też, że on nie jest jedynym mężczyzną na świecie”. Zobacz również: Muszę prosić mojego chłopaka o seks... Lena, 22 l.Mój chłopak zostawił mnie ,bo brakowało mu seksu. Mam 16 lat on ma 18.Po pół roku związku zostawił mnie ,bo brakowało mu seksu.Nie byłam gotowa ,uważam ,że jestem za młoda.Widziałam ,że brakuje mu tego ,ale mówił mi ,że mnie kocha i bedzie czekał na mnie tyle ile trzeba i tego się trzymałam.Problem w tym ,że zaczęłam
lazygirl17 Dołączył: 2016-06-12 Miasto: toruń Liczba postów: 14 12 czerwca 2016, 15:51 Założyłam nowe konto, bo trochę głupio mi pisać o takich sprawach z tego, z którego bardziej się 20 lat i od ok. roku jestem z chłopakiem w moim wieku. Byłam dla niego pierwszą, on dla mnie nie. I chyba z tego zrodził się problem. On nie chce uprawiać seksu, bo się stresuje. Kochaliśmy się może z 3 razy (kilka miesięcy temu...) i szczerze mówiąc i tak było ciężko go do tego namówić. Potem już nie chciał. Ma problem z tym, że szybko dochodzi, ale wydaje mi się, że na początku to całkiem normalne. Ja mówię mu, że to dla mnie nie problem jeśli za szybko dojdzie, że bym się cieszyła jakby po prostu się przemógł i spróbował, bo nawet jak parę razy się nie uda tak jak byśmy chcieli to potem będzie coraz lepiej... Ale nawet jak on już niby chce to nic z tego nie wychodzi, bo jak przyjdzie co do czego to się stresuje, bo sobie wmówił, ze on się do tego nie nadaje, a to przecież nie prawda. Jak kiedyś te kilka razy się kochaliśmy to było ok. Wiadomo, ze nie jakoś super, ale całkiem przyjemnie. On mówi, że by chciał bardzo, ale że "nie potrafi"... Macie jakieś pomysły jak sprawić żeby się tym przestał stresować? Bo ja już nie wiem... Mam wrażenie, że im bardziej drążę temat, tym jest gorzej. Ale przez jakiś czas starałam sie nic nie mówić, ale on też tematu nie zaczynał. Inconcussa 12 czerwca 2016, 16:17 ... Edytowany przez 10 sierpnia 2016, 21:22 Dołączył: 2013-01-07 Miasto: Bydgoszcz Liczba postów: 295 12 czerwca 2016, 16:18 przypomniały mi się początki z moim, też nie było super, trzeba się dotrzeć, też szybko dochodził ale moja cierpliwość i ćwiczenia pomogły mu, bądź dla niego wsparciem, nie nalegaj, jak będzie chciał sam zainicjuje :) początki bywają trudne, ale potem jest jak w niebie :) lazygirl17 Dołączył: 2016-06-12 Miasto: toruń Liczba postów: 14 12 czerwca 2016, 16:27 Ale ja widzę, że on sam by chciał, ale coś go blokuje. Nie wiem... mam wrażenie, że on się boi, że jakoś się skompromituje, ale przecież nigdy nie dałam mu powodu, żeby myślał, że np. będę się z niego śmiała albo będę zła. On ma taki charakter, że cokolwiek robi to musi być super, bo inaczej się zniechęca i chyba to też ma wpływ. Chciałabym, żeby do niego jakoś dotarło, że większość facetów na początku ma taki sam problem, ale on uważa, że to z nim coś nie tak i nie da mu się wytłumaczyć, że to normalne. Nie chcę go do niczego zmuszać, z resztą chyba się nie da, ale chciałabym mu jakoś dodać odwagi... Dołączył: 2016-04-16 Miasto: Kraków Liczba postów: 2 12 czerwca 2016, 16:40 Moim zdaniem, może być coś w tym,ze stresuje się,ze jest gorszy od Twoich poprzednich partnerów. I tak jak dziewczyny mówiły wyżej, potrzebuje Twojego wsparcia i przekonania,ze się kochacie i to się liczy i dzięki temu wasze zbliżenia będą wyjątkowe nawet jeśli na początku nie są idealne :) Dołączył: 2015-02-10 Miasto: Liczba postów: 2965 12 czerwca 2016, 18:04 Chciałabym, żeby do niego jakoś dotarło, że większość facetów na początku ma taki sam problemMowisz jakbys byla zawodowym seksuologiem z 20 letnim doswiadczeniem - nie wyglada to wiarygodnie, dlaczego mialby ci uwierzyc? To wyglada raczej na cos w rodzaju litosci i pocieszania.. Nie uwazam, ze jestes w najlepszym miejscu, aby go analizowac i stawiac mu diiagnozy. Mysle, ze mozesz inicjowac pieszczoty,ktore moga pojsc troche dalej lub nie. Pomiedzy partnerami, ktorzy nie uprawiaja seksu z roznych przyczyn, to wlasnie pieszczoty zastepuja te prawdziwa bliskosc. Edytowany przez 12 czerwca 2016, 18:06 Dołączył: 2015-05-20 Miasto: Liczba postów: 1330 13 czerwca 2016, 12:44 tak to chyba wlasnie jest jak sie mlodziez w internecie seksualnie edukuje....stresuje sie bo sie jakis banialukow naogladal i naczytal na temat jak ma wygladac stosunek. Moze i wiele osob czyms sie tam stresuje lub wstydzie tego czy tamtego, ale to jest normalne o ile akceptujemy, ze kazdy z nas jest inny takze w te klocki. lazygirl17 Dołączył: 2016-06-12 Miasto: toruń Liczba postów: 14 13 czerwca 2016, 17:41 napisał(a):lazygirl17 napisał(a): Chciałabym, żeby do niego jakoś dotarło, że większość facetów na początku ma taki sam problemMowisz jakbys byla zawodowym seksuologiem z 20 letnim doswiadczeniem - nie wyglada to wiarygodnie, dlaczego mialby ci uwierzyc? To wyglada raczej na cos w rodzaju litosci i pocieszania.. Nie uwazam, ze jestes w najlepszym miejscu, aby go analizowac i stawiac mu diiagnozy. Mysle, ze mozesz inicjowac pieszczoty,ktore moga pojsc troche dalej lub nie. Pomiedzy partnerami, ktorzy nie uprawiaja seksu z roznych przyczyn, to wlasnie pieszczoty zastepuja te prawdziwa źle to ujęłam, chodziło mi o to, że on uważa, że jest jakiś gorszy, że pewnie nikt inny tak nie ma i że to się nie zmieni. I nie, nie zgaduję. Wiem to z rozmów z nim. A z moich doświadczeń, z rozmów z przyjaciółkami i z internetu wnioskuję, że jednak sporo (może przesadziłam z większością) chłopaków na początku szybko dochodzi. Raczej nie trzeba być zawodowym seksuologiem, żeby to stwierdzić... Poza tym gdzie stawiam diagnozy? Znam go dobrze, poza tym rozmawiam z nim i część tego co piszę to praktycznie jego słowa. Pieszczoty są, często, ale dalej nie napisał(a):tak to chyba wlasnie jest jak sie mlodziez w internecie seksualnie edukuje....stresuje sie bo sie jakis banialukow naogladal i naczytal na temat jak ma wygladac stosunek. Moze i wiele osob czyms sie tam stresuje lub wstydzie tego czy tamtego, ale to jest normalne o ile akceptujemy, ze kazdy z nas jest inny takze w te o radę. Proszę sobie darować złośliwości. Dołączył: 2015-05-20 Miasto: Liczba postów: 1330 13 czerwca 2016, 18:07 no rada jest taka, ze musi dojrzec? dorosnac? nabrac doswiadczenia? by sie nie stresowac. poza tym to dziwne isc z kims do wyrka i sie wstydzic tak strasznie. sprobuj z nim porozmawiac bo moze to naprawde blachostka. troche otwartosci w zwiazku musi tez byc. Kazdy chyba mial jakies wyobrazenia ktore czas skorygowal.... lazygirl17 Dołączył: 2016-06-12 Miasto: toruń Liczba postów: 14 13 czerwca 2016, 18:29 Nabrać doświadczenia w czym? Bo nie za bardzo rozumiem. Napisałam już kilka razy, że z nim rozmawiam...
Hej a mam pytanie mój chłopak nie chcę zrobić seksu co am zrobic? 2011-08-13 13:29:22; Co zrobić jeśli mój chłopak namawia mnie do seksu analnego, a ja nie wiem czy tego chce? 2016-08-15 15:40:36; Mój chłopak chce seksu? 2013-01-11 11:14:43; Co zrobić,żeby chłopak nigdy nie zapomniał seksu ze mna? 2010-07-12 22:00:50.