Podczas usuwania kleszczy nie wolno: stosować igieł lub cążek do obcinania paznokci, smarować kleszcza różnego rodzaju preparatami (np. lakierem do paznokci, olejem, alkoholem), usuwać kleszcza ruchem obrotowym, dotykać kleszcza przed usunięciem. W aptece można nabyć różnego rodzaju produkty do usuwania kleszczy. Ziścił się mój najgorszy koszmar – znalazłam kleszcza na nóżce synka i choć teoretycznie wiedziałam co zrobić, w praktyce kompletnie się pogubiłam. Dezynfekować czy nie dezynfekować, a jeśli tak, to przed wyciągnięciem kleszcza czy po? No i co z samym wyciąganiem? Czy lekko wykręcić za pomocą kleszczołapek czy lepiej sięgnąć po pęsetę? Sprawę komplikował fakt, że sama nigdy nie miałam tego dziadostwa (przynajmniej nic o tym nie wiem), a wszystkie kleszcze jakie przynosił mój psiak usuwał mój mąż, bo ja brzydziłam się nawet na to spojrzeć. A teraz przede mną ledwo wbity pajęczak i mega stresująca dla mnie sytuacja wymagająca natychmiastowego działania. Możecie mi wierzyć na słowo, byłam spanikowana i w tym całym roztrzepaniu przeszukiwałam chaotycznie internet, choć nie raz czytałam artykuły na ten temat, w celu potwierdzenia kroków, które chcę poczynić aby usunąć kleszcza. Dzięki Bogu mamy genialnego pediatrę, który przez telefon nie tylko poinstruował o dalszym postępowaniu, ale także, co dla mnie było równie ważne, uspokoił i dodał wiary do działania. Mały a zjadliwy Nie będę tutaj pisała o chorobach, które przenoszą kleszcze i powikłaniach po ugryzieniu – każdy mniej więcej na pewno ogarnia temat. Faktem jest, że tego dziadostwa jest coraz więcej, do zwykłych kleszczy doszły te latające, nimfy i larwy istne szaleństwo i chorobonośna inwazja! Wcześniej jako główne miejsce ich występowania podawano lasy, ale czasy się zmieniły i możemy spotkać je tak samo w lasach jak i w parkach, na polanach czy w przydomowych ogródkach. W jakich miejscach żyją kleszcze? Gnieżdżą się przede wszystkim na wysokości ok 100-120 cm nad ziemią, a więc wspinają się na wysokość grzbietu potencjalnego żywiciela. Czyli wysokie trawy, polany i krzewy są ich rajem. Lubią lekko zacienione i wilgotne miejsca porośnięte gęstą roślinnością oraz miejsca będące terenami przejściowymi pomiędzy różnymi typami roślinności – skraj lasu i łąki, obrzeża polan czy ścieżek. Krąży głupia legenda, że kleszcze żyją na drzewie i stąd na nas skaczą – to ogromna nieprawda, która być może przyczyniła się do bagatelizowania przez lata problemu i niedostatecznego chronienia się przed tymi okropnymi pajęczakami. Co przyciąga kleszcze? Kleszcze są ślepe, a więc nieprawdą jest, że przyciąga je biały kolor ubrania. Ten tak naprawdę może nam jedynie pomóc, gdyż na jasnej odzieży łatwiej możemy dostrzec nieproszonego gościa, a co za tym idzie – szybciej się go pozbyć. Kleszcze mają dobry węch – rozpoznają 40-50 zapachów, w tym wyjątkowo dobrze amoniak i kwas mlekowy występujące w pocie oraz dwutlenek węgla znajdujący się w wydychanym powietrzu potencjalnej ofiary- i tu nas swoją ofiarę z odległości kilkudziesięciu metrów. Poza tym reagują na zmianę temperatury – gdy ofiara rzuca cień i wibracje towarzyszące naszemu poruszaniu się. Atakują bardzo sprawnie i szybko – potrafią w ułamku sekundy wczepić się pazurami na końcach odnóży w potencjalną ofiarę i rozpocząć swoją wędrówkę ku dogodnemu miejscu na wkłucie. Kleszcze nie lubią upałów i mocnego słońca, najaktywniejsze są o poranku po zejściu rosy, oraz po południu – od 16 aż do zmroku. Dlaczego kleszcze jednych chwytają się ciągle, a innych wcale? Zawsze zastanawiało mnie to, dlaczego tak jest, gdyż sama jestem takim przypadkiem, którego do tej pory żadne kleszcze, inne pajęczaki oraz gryzące owady się nie imają…W obiegu krąży legenda o „słodkiej krwi“ itd, ale jest to jedynie mit. Sprawa rozchodzi się tutaj o POT – im bardziej się pocimy i im bardziej jest on intensywny, tym mocniej przyciągamy do siebie takie stworzenia. Tym samym, im mamy wyższą temperaturę ciała, tym więcej potu z siebie upuścimy, a kleszcze reagują zarówno na temperaturę ciała, jak i pot. Zawsze byłam nadmiernie „wysuszona“, a spocone ciało jest mi jedynie znane z sali gimnastycznej i intensywnych ćwiczeń stąd też dzięki Bogu nie jestem atrakcyjna dla tego dziadostwa. Niestety nie mogę powiedzieć tego o moim dziecku i w ogóle o dzieciach, które przeważnie w ciągłym biegu z nieco podwyższoną temperaturą pocą się znacznie mocniej od „nieruchliwego“ rodzica, mają delikatniejszą skórę, a dodatkowo są dużo niższe zatem kleszcz ma krótszą drogę do przespacerowania i wbicia się w dogodne miejsce. Te czynniki sprawiają, że są szczególnie narażone na ataki tego pasożyta. Co zrobić gdy zauważyliśmy na skórze kleszcza? Należy jak najszybciej go wyciągnąć! Jeśli nie wbił się zbyt głęboko, możemy usunąć go sami. Za pomocą pęsety lub kleszczołapek należy chwycić kleszcza możliwie jak najbliżej naszej skóry, którą dobrze jest naciągnąć palcami. Następnie spokojnym acz zdecydowanym ruchem, nie ściskając za mocno pęsety aby nie urwać odwłoku kleszcza, pociągnąć ruchem prostopadłym do skóry. Po wyciągnięciu trzeba dokładnie obejrzeć zdobycz w celu upewnienia się, że nie została żadna jego część, a miejsce po kleszczu zdezynfekować. Jeśli natomiast kleszcz wbity jest głęboko najlepiej udać się do lekarza. Co zrobić, jeśli kleszcz się urwie? Trzeba oczywiście usunąć fragment pasożyta z rany – my mieliśmy taki przypadek, najlepiej podważyć szpiczastą stroną pęsety. Jeśli mimo naszych zabiegów nadal tam tkwi, należy niezwłocznie udać się do specjalisty. Kleszczołapki czy pęseta – jaką wybrać i gdzie kupić? Jeśli kleszcz jest napity to najbezpieczniejsze będą kelszczołapki – pewniej chwytają i minimalizują ryzyko zgniecenia kleszcza podczas wyciągania. To taka plastikowa tępa pęsetka, z luką pośrodku, w której umieszczamy pasożyta i wyciągamy. Kleszczołapki kosztują ok 10 zł i można kupić je w każdej aptece. Jeśli chodzi o pęsetę, to najlepsza będzie stomatologiczna – nieostra z wygięciem na końcu – umożliwi nam pewniejszy chwyt i uniemożliwi ucięcie – jak to w przypadku ostrej na końcach pęstety bywa. Koszt takiej pęsety to ok 14 zł w sklepie medycznym. Jak możemy chronić się przed kleszczami? Sposoby i preparaty Uniknięcie spotkania z miejscami, gdzie kleszcze żyją jest praktycznie niemożliwe. Mamy jednak kilka metod, dzięki którym możemy zminimalizować ryzyko padnięcia ofiarą tego dziadostwa – przede wszystkim ubiór – zakryte ubraniem nogi, pełne buty, jasny ubiór – na takim lepiej zobaczymy pajęczaka. Ale że mówimy o ciepłej porze roku, w której masowo pojawia się ten pajęczak, tak z powodu panującej temperatury ciężko szczelnie zakryć ciało… Dobrze jest nabyć specjalny preparat, których w aptece jest naprawdę wiele. Zawierają one substancję zwaną DEET, która odstrasza kleszcze i inne insekty. Nadają się one zarówno dla ludzi jak i dla domowych zwierząt – bowiem borelioza występuje zarówno u ludzi jak i u zwierząt. Powinniśmy zwrócić uwagę na stężenie tej substancji – od 9 do 25 % nadaje się dla dzieci od 3 roku życia. Powyżej tego przedziału to środki tylko i wyłącznie dla dorosłych. Można nimi pryskać nie tylko skórę, ale i ubranie, bez ryzyka skutków ubocznych zarówno zdrowotnych jak i mechanicznych (na odzież). Środki te działają od 4 do 8 godzin w zależności od stężenia. Należy jednak mieć na uwadze to, że jest to substancja dość kontrowersyjna – odkryta na potrzeby wojska i w wielu krajach wycofana ze sprzedaży w aptekach. Nie zmienia to faktu, że jest to wciąż najlepiej działający związek chemiczny odstraszający kleszcze i insekty. Sio Activ 17 zł 12 zł 3. Ziaja 10 zł 4. Grinoko 21 zł 5. Mugga 19 zł 6. Kick Tick 19 zł 7. Ultrathon 40 zł Ja, po ostatniej przygodzie z kleszczem w nóżce mojego synka bez zastanowienia sięgam po ten preparat, jednak dla niektórych mogą one być zbyt „chemiczne“. Wtedy warto zapoznać się z naturalnymi środkami, które mogą pomóc nam w odstraszaniu kleszczy. Naturalne olejki eteryczne odstraszające kleszcze i insekty Olejek goździkowy – jest nie tylko składnikiem preparatów przeciw kleszczom i owadom, ale również jest stosowany w leczeniu np. bólu głowy, bólu ucha, niestrawności, stresu, a nawet zakażeń krwi. Olejek goździkowy jest też składnikiem świec zapachowych odstraszających kleszcze i komary. Olejek różany – poza działaniem odstraszającym pajęczaki, wykazuje działanie bakteriobójcze, antywirusowe, antyseptyczne, bądź przeciwzapalne. Olejek lawendowy – pachnie słodko i przyjemnie, ale owady go nie lubią. Skutecznie odstrasza kleszcze, muchy, komary. Olejek z trawy cytrynowej – odstrasza kleszcze, muchy, meszki, pchły. Może być rozpylany bezpośrednio na skórę. Olejek eukaliptusowy – dowiedziono, że ekstrakt z eukaliptusa nie tylko odstrasza kleszcze, ale też zmniejsza ryzyko zakażeń. Olejek cytronelowy – delikatnie rozcieńczony z wodą chroni przed ukąszeniami kleszczy, pcheł i komarów. W przypadku ukąszenia owada – łagodzi swędzenie. Ponadto wykazuje działanie przeciwbólowe i pomaga w schorzeniach trawiennych. Olejek z drzewa herbacianego – można go aplikować na skórę bezpośrednio z buteleczki. Olejek tymiankowy – jest jednym z najmocniejszych olejków eterycznych, odstrasza kleszcze, komary, meszki. Wykazuje działanie przeciwzapalne, antywirusowe, przeciwgrzybiczne. Olejek paczulowy – nie tylko odstrasza kleszcze i komary, ale też jest antidotum na ukąszenia żmij, wykazuje działanie antyseptyczne, bakteriobójcze, przeciwbólowe. Olejek z mięty pieprzowej – rozpylony na ubraniu, na framudze drzwi czy okien odstrasza szkodniki. Ponieważ mięta pieprzowa ma silne działanie, nie powinny jej używać kobiety w ciąży i dzieci. Aby przygotować preparat odstraszający kleszcze, należy wymieszać od 5 do 10 kropli wybranego olejku eterycznego z 50 ml oleju roślinnego (np. rzepakowego, słonecznikowego, lnianego, jojoba, z nasion winogron czy z wiesiołka). Dostępne szczepionki i co ze szczepionką na boreliozę? Nobla temu, kto wymyśli szczepionkę na boreliozę! Taka kiedyś była – dokładnie w 1998 roku w Stanach Zjednoczonych wprowadzono szczepionkę przeciwko boreliozie, jednak zanotowano 12 przypadków, w których rzekomo szczepionka ta przyczyniła się do powstawania stanów zapalnych stawów u dzieci i ostatecznie po 4 latach wycofano ją z obiegu. Nieoficjalnie mówi się, że zadziałało tutaj lobby antyszczepionkowców i efekt mamy taki jaki mamy…Niemniej jednak prace nad jej powstaniem ciągle trwają i podobno naukowcy są blisko sukcesu. Jednak do tej pory jedyną szczepionką dostępną na rynku przeciwko jednemu z wielu powikłań ugryzienia przez zakażonego kleszcza jest szczepionka przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu. W naszym kraju kosztuje ona ok 130 zł za jedną dawkę – a trzeba wziąć je 3 aby nabyć odporność na 3 lata. Po tym czasie należy aplikować szczepionkę przypominającą. W niektórych krajach, np w Niemczech, w pewnych rejonach, gdzie kleszczy jest wyjątkowo dużo, szczepionka jest obowiązkowa i całkowicie bezpłatna. Tak było w naszym przypadku – Mały jest zaszczepiony, a nawet jeśli nie byłby, na pewno zdecydowałabym się odpłatnie na taką ochronę. Paranoja, która może uchronić przed kleszczowymi problemami Wcześniej nigdy jakoś specjalnie nie przyglądałam się skórze po powrocie ze spaceru co niektórzy mogą uznać za kompletną ignorancję. Jednak po naszej kleszczowej historii maniakalnie szukam ich na ciele po każdym przyjściu do domu. Ze skrajności w skrajność, ale nawet jeśli wcześniej nie mieliśmy styczności z tym groźnym pajęczakiem, to musimy sobie uświadomić, że problem i prawdopodobieństwo załapania kleszcza jest naprawdę bardzo duże – szczególnie u dzieci. Wiem, że niektórzy rodzice nie kąpią swoich dzieci codziennie, jednak wprowadzenie tego, fundamentalnego dla mnie, rytuału szczególnie w miesiącach kiedy kleszcze czyhają na swoje ofiary jest niezwykle pomocne we wczesnym wykryciu i usunięciu kleszcza. Dodatkowo, w trakcie spacerów dobrze jest strzepnąć zdecydowanym ruchem ręką z nóg, ramion i ubrań zanieczyszczenia – a nóż będzie tam właśnie mały kleszcz wędrujący już ku dogodnemu miejscu na rozpoczęcie krwistego obiadu? A czy Wy zaobserwowałyście wzmożony atak kleszczy? Czy Wasze dzieci miały już jakieś nieprzyjemne doświadczenia z tymi groźnymi pajęczakami i jak sobie z nimi poradziłyście?
\n znalazłam kleszcza w domu
Kleszcze. Gdzie najczęściej gryzą kleszcze? Jakie są gatunki kleszczy? Jak bezpiecznie usunąć kleszcza? - o odpowiedzi na te i inne jeszcze pytania dziennik.pl poprosił entomologa Joannę
Forum: Tematy, których nie znalazłam w forum Tydzień temu mojej u starszej córki na głowie znalazłam kleszcza. Poszłam z nią do pediatry, ale akurat był na urlopie, więc kleszcza wyciągnęła pielęgniarka. Zdezynfekowała miejsce i to tyle… Jak spytałam czy potrzebny antybiotyk, to powiedziała, że teraz już się nie podaje antybiotyków po wyjęciu kleszcza. Kazała tylko obserwować to miejsce i gdyby coś się działo, typu puchnięcie, zaczerwienienie, ból głowy, brzucha itp., to mamy przyjść. Nic się nie działo, więc ok… do wczoraj. Przy kąpieli znalazłam u córki kolejnego kleszcza. Tym razem w szyi. Z racji tego, że to była już godzina 21:00, mąż pojechał z nią do przychodni nocnej. Kleszcz został wyciągnięty, jednak pomimo, iż mówiłam mężowi, że ma bez antybiotyku nie wychodzić, to go nie dostała. Znowu powiedziano mu, że antybiotyków już się nie podaje. Nie panikowałabym, gdyby nie moja koleżanka, co pracuje w służbie zdrowia. Według niej i jej znajomego lekarza powinno się antybiotyk podawać. Stwierdzili, że bez antybiotyku mogą pojawić się powikłania i takie tam. Poszłam więc dzisiaj do przychodni dla dzieci, ale niestety spóźniłam się. Weszłam więc do przychodni dla dorosłych i tam moja lekarka mi powiedziała, że profilaktycznie dorosły dostaje antybiotyk, więc tym bardziej dziecko powinno. Teraz się zastanawiam: kto ma racje? Czy przychodnia dla dzieci (dodam, że mojej lekarki nie było więc oglądała ją tylko pielęgniarka)? Czy przychodnia dla dorosłych? Nawet pan w aptece się zdziwił, że dziecko nie dostało antybiotyku. Co teraz z tym zrobić? Jedyne wyjście to iść we wtorek, bo wtedy nasza pediatra wróci z urlopu i popytać, jak to jest. Sprawdź: [Zobacz stronę]
Wczoraj znalazłam pierwszego kleszcza 🧐. Z tej okazji od dzisiaj mam w domu jezozwierze, bo do domowej akcji antykleszcz dorzuciliśmy tradycyjnego frontline spray! 🔥. To taka „reklama” bo zawsze wszyscy pytaja co uzywamy! ___ Tak siedze w psim legowisku, bo lubie 🤪
Zaznacz na mapie miejsce, skąd najpewniej pochodzi kleszcz (np. miejsce ostatniego spaceru, albo tego sprzed kilku dni jeśli kleszcz był już opity krwią).Nie udostępnimy nikomu Twojego położenia - na mapie pojawi się losowy punkt w promieniu do 100m od wskazanego miejsca Nazwa lokalna miejsca np. Pola Mokotowskie, Park Cytadela Twój komentarz(treść jest moderowana i będzie publiczna) Zdjęcie kleszcza pomoże nam w identyfikacji gatunku ale nie jest wymagane (zdjęcie może zostać opublikowane) Często już po usunięciu kleszcza w miejscu wkłucia pojawia się nieprzyjemny świąd i lekki obrzęk. Na szczęście są na nie sposoby. – Przy wszystkich ukąszeniach, czy to przez komara, czy przez kleszcza najszybciej ulgę przynoszą preparaty z maleinianem dimetyndenu. Ta substancja aktywna ma działanie antyhistaminowe, dzięki
Recommended Posts Share Jak wyciągnąć psu kleszcza? Macie jakieś sprawdzone sposoby? Quote Link to comment Share on other sites Share wyciągnąć pęsetką umoczoną w kremie!!!:angryy::razz: Quote Link to comment Share on other sites Share [COLOR=red]Nie wolno smarować kleszcza żadnym tłuszczem[/COLOR]!!! , w momencie odcięcia powietrza , podduszony kleszcz wydziela całą toksynę w bardzo szybkim tempie . Należy usuwać żywego pasożyta, ręcznie, pincetą , specjalnym przyrządem do usuwania kleszczy. Sprawdzić też zawsze czy nie pozostały odnóża,miejsce po ukąszeniu zdezynfekować. Spamek, Poradniki i pomoc "[B]Jak usunąć kleszcza[/B] – jest praktycznie tylko jeden na to dobry domowy sposób do którego potrzebujemy pincety. Może też przydać się szkło powiększające w wczesnej fazie aby popatrzeć na naszego amanta i dobrze go złapać oraz potem już po wyciągnięci. Ale do rzeczy kleszcza łapiemy pincetą jak najniżej przy naszej skórze i wykręcamy go w przeciwną stronę wskazówek zegara. Najlepiej jest określić gdzie kleszcz ma górę i spół aby za nie złapać go pincetą. Po kleszczu pozostanie nam czerwony lekko napuchnięty ślad który należy dokładnie obejrzeć szkłem powiększającym czy coś po intruzie tam nie zostało. Gdy wszystko jest w porządku przemywamy to spirytusem czy wodą po goleniu. Gdyby została tam głowa tego pasożyta choć bardzo rzadko się to zdarza po wykręcaniu należy ją usunąć na przykład tępą igłą. Na początek wystarczy tylko płukać ciepłą wodę. Samo to usuwanie głowy nie jest już tak bardzo potrzebne gdyż ona sama jest nie tyle nieszkodliwa co obrzydliwa. Z czasem sama wyjedzie z ropą. Można po prostu udać się z takim problemem jak kleszcz do lekarza i on zastosuje to samo co my + balsam na obrzęk który sam zniknie po lub raczej do 5 dni." Quote Link to comment Share on other sites Share Ja już się wiele razy bawiłam w domowe sposoby wyciągania kleszczy z różnym skutkiem, niestety. Nawet zaczęłam jeździć do weta a z dziećmi do lekarza, bo często zostawała główka kleszcza i był problem. Pęsetą można uciąć kleszcza! Teraz kupiłam sobie specjalny przyrząd do wyciągania kleszczy i muszę przyznać, że jest rewelacyjny. Zakłada się pętelkę na kleszcza, przekręca długopis i siup, kleszcz wychodzi. Wyciąganie jest niewiarygodnie proste, więc naprawdę polecam. Można to kupić w aptece: [URL] lub w zoologu: [URL] Quote Link to comment Share on other sites Share ja na kleszcza psikam fiprex spray,czekam i wykręcam w stronę przeciwną do ruchu skazówek cały wyłazi. Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='gryf80']ja na kleszcza psikam fiprex spray,czekam i wykręcam w stronę przeciwną do ruchu skazówek cały wyłazi.[/QUOTE] A czym wykręcasz? Quote Link to comment Share on other sites Share palcami przez kawałek chusteczki higienicznej Quote Link to comment Share on other sites Share Witam nie wiem, czy to nie będzie reklama, ale ja miałem takie coś, [IMG] chociaż po zagubieniu tego przyżądu, pęsetą też daję radę:multi: Tym zielonym unika się przypadkowego wyrwania sierści, co niestety często się zdaża, kiedy robię to pęsetą.... Toto po prostu wsuwa się przy samej skórze do oporu i kręci aż kleszcz zostaje w tych "widelcach" [video] Ps. jest to najtańszy przyżąd z jakim się spotkałem....około 9 zł na stronie sklepu. [SIZE="1"][COLOR="royalblue"]Dla zainteresowanych obrazek jest pobrany ze strony sklepu,[/COLOR] [/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites Author Share Dzięki za odpowiedzi. Dziś jednak byłam u weta, żeby wyciągnął kleszcza. Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='lilia1983']Dzięki za odpowiedzi. Dziś jednak byłam u weta, żeby wyciągnął kleszcza.[/QUOTE] Lilia, spróbuj jednak tego urządzenia, bo chodzenie do weta co drugi dzień może być uciążliwe. Mój pies łapie kilka kleszczy dziennie (mimo, że jest zabezpieczony:roll:) i wyciągam mu to z łatwością w kilka sekund. Quote Link to comment Share on other sites Share Mam te zielone łapki do wyciągania kleszczy i sprawdzają się bardzo dobrze. I na psie i na ludziach. Po wsunięciu doopki kleszcza w szczelinkę kręci się tym uchwytem i kleszcz wychodzi cały. Kręcić można w dowolną stronę, kleszcz nie śruba ;) Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='Patsi']Kręcić można w dowolną stronę, kleszcz nie śruba ;)[/QUOTE] Dokładnie tak - cała tajemnica polega na tym że kleszcz wczepia sie w skóre rozkładając odnóża w kształt jakby kotwiczki więc wyrywanie może spowodować że urwiemy wystajacy kawałek a reszta zostanie w skórze. Natomiast wyciagając płynnym, delikatnym ruchem i lekko go przekrecając wokół osi powodujemy że ta "kotwiczka" się składa i całośc wychodzi bez większych problemów. Najlepiej ( najprecyzyjniej) robic to bezposrednio palcami bo i wyczucie siły uchwytu jest najlepsze. Chodzi o to aby uchwyt był pewny a nie tak silny aby przy okazji rozgnieść odwłok. Jak pinceta to tzw [U]anatomiczna[/U] czyli taka z prostym i [U]płaskim[/U] ( czesto dodatkowo karbowanym) noskiem. Nie nadają się do tego pincetki dołączane np. do zestawów kosmetycznych , takie do depilacji. One zwykle mają koncówkę lekko podgiętą i zeszlifowaną na ostro i nie tylko chwytają ale i tną. Mozna tez zrobic samemu w prosty sposób narzędzie, które nie tyle wyrywa co wysysa kleszcza i nie ma sie przy tym zabiegu bezposredniego kontaktu z pasożytem;) potrzebna jest zwykła , jednorazowa strzykawka ( do kupienia w kazdej aptece za grosze) 5 ml Trzeba ją rozmontować czyli wyjąć tłok z cylindra. Ostrym nożem odciąć końcówke cylindra od strony gdzie jest tuleja do montowania igły I złożyć strzykawkę tyle że [U]tłok wkładamy w cylinder odwrotnie[/U] czyli od tej obciętej strony I "pompka " gotowa Aby wyciagnąć kleszcza trzeba dokładnie przyłozyć końcówkę strzykawki do skóry i przycisnąc żeby nie było szczeliny przez którą może przejśc powietrze i zdecydowanym ruchem pociągnąc za tłok - powstałe w cylindrze podciśnienie wessie kleszcza do wnętrza strzykawki Quote Link to comment Share on other sites Share Ze swojego doświadczenia - najłatwiej po prostu wyciągnąć kleszcza szarpnięciem. I posmarować spirytusem salicylowym. Quote Link to comment Share on other sites Author Share [quote name='kavala']Lilia, spróbuj jednak tego urządzenia, bo chodzenie do weta co drugi dzień może być uciążliwe. Mój pies łapie kilka kleszczy dziennie (mimo, że jest zabezpieczony:roll:) i wyciągam mu to z łatwością w kilka sekund.[/QUOTE] Może przyda się w przyszłości. Mój pies nie łapie dużo kleszczy, góra kilka w sezonie. Po wyjęciu tego kleszcza wczoraj był strasznie rozdrażniony, warczał na inne psy, albo przychodził do nas się przytulać. Dziś też rano był trochę osowiały, nie chciał jeść ale koło południa z miski wszystko znikło i też się chciał przytulać. Mój psiak to taki dzikusek, mało kiedy się przytula, a najchętniej siedziałby na podwórku. Po tym wyjęciu kleszcza została taka gulka w tym miejscu. Czy to normalne czy powinnam iść jeszcze do weta z nim? I to jego zachowanie może być spowodowane kleszczem? Kleszcz po wyjęciu jeszcze się ruszał,był świeży, kolor kremowy. W tamtym roku miał kleszcze trochę dłużej bo był bordowy jak go znalazłam. Pozostałości kleszcza mama wyciągała pęsetą bo u weta tylko odwłok odpadł. I potem dostał jeszcze jakiś zastrzyk od weta bo się w domu zaczął trząść. Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='lilia1983'] Po tym wyjęciu kleszcza została taka gulka w tym miejscu. Czy to normalne czy powinnam iść jeszcze do weta z nim? ... Pozostałości kleszcza mama wyciągała pęsetą bo u weta tylko odwłok odpadł. I potem dostał jeszcze jakiś zastrzyk od weta bo się w domu zaczął trząść.[/QUOTE] U nas po każdym kleszczu a szczególnie po tych większych co dłużej siędzą zostaje gulka, która powoli znika w ciągu kilku dni. Używając tego urządzenia nie zdarzyło mi się nigdy urwać kleszczowi odwłok, nawet bardzo malutkiemu, a pęsetką niestety tak. Quote Link to comment Share on other sites Share Ja używam takich haczyków i sprawdzają się rewelacyjnie, kleszcz wychodzi szybko i nie ma niebezpieczeństwa pozostania jakiejś jego części. [url] Quote Link to comment Share on other sites Share nie można otworzyc linku,pisze że musze się zameldować. Quote Link to comment Share on other sites Share Faktycznie...w każdym razie to urządzenie wygląda tak : [IMG] Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='Ewa&Duffel']Faktycznie...w każdym razie to urządzenie wygląda tak : [URL=" [/URL][/QUOTE] Mam takie same tylko w innym kolorze ;) Jeszcze ich nie próbowałam, bo moja Tora jak dotej pory złapała tylko jednego kleszcze (przed zakupem tego urządzenia). Ale moja bratowa też to ma, bo jej jamnik łapie kleszcze na każdym spacerze i sobie bardzo to chwali :) Quote Link to comment Share on other sites Share mam takie same i sprawdzają się rewelacyjnie. każdy kleszcz wyszedł cały a był już ich dziesiątki. zawsze wykręcam w lewą stronę a później pryskam octenisep' tem. Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='Padali']mam takie same i sprawdzają się rewelacyjnie. każdy kleszcz wyszedł cały a był już ich dziesiątki. zawsze wykręcam w lewą stronę a później pryskam octenisep' tem.[/QUOTE] To dobrze,że usuwasz tak sprawnie kleszcze, ale dziesiątki ? uważaj bo jak trafi się jeden zarażony to może być bardzo niebezpieczne. Jeden, dwa zawsze mogą być przyniesione na sierści czy nawet wczepione ale taka ilość wskazuje ,że środek zabezpieczający przed kleszczami jest nieskuteczny. Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='ewtos']To dobrze,że usuwasz tak sprawnie kleszcze, ale dziesiątki ? uważaj bo jak trafi się jeden zarażony to może być bardzo niebezpieczne. Jeden, dwa zawsze mogą być przyniesione na sierści czy nawet wczepione ale taka ilość wskazuje ,że środek zabezpieczający przed kleszczami jest nieskuteczny.[/QUOTE] Ja zaczynam wątpić w te środki na kleszcze. Frodo ma zawsze jakiś wkropiony na kark (za każdym razem testuję inny) a i tak przy sprzyjającej aurze wyciągam mu po pięć dziennie :( Quote Link to comment Share on other sites Share Ja stosuję obrożę kiltix, po 4 miesiącach dokładam exspot(krople) i jest ok. Chodzimy po lasach, nad jeziora i pies wraca czysty. Trzeba szukać dalej, ja przeżyłam babeszjozę mojego psa i nikomu tego nie życzę. Quote Link to comment Share on other sites Share Te dziesiątki to były przez kilka lat, na dwóch psach. ;] U mnie wszędzie las, pola i wysokie trawy, więc pewnie to przez to. Cały czas stosuję jakieś środki na kleszcze. Przeważnie advantix + na długie spacery coś w stylu offa, ale i tak czasami jakiegoś znajdę ;/ Quote Link to comment Share on other sites Share Zawsze to lepiej niż dziesiątki ;) Generalnie i tak lepiej już nie będzie bo całkowicie problemu zlikwidować się nie da, chyba, że pies nie będzie w ogóle wychodziła na zewnątrz a tego przecież nie da się zrobić tak więc jedynie systematyczne kontrole i zawsze mieć przy sobie kleszczołapki. W razie potrzeby - pójść do weterynarza.[URL=" Quote Link to comment Share on other sites Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Podczas wyciągania kleszcza w domu, przede wszystkim, nie wolno go wykręcać, ponieważ jego aparat gębowy może pozostać nadal w skórze. Nie można również używać substancji natłuszczających, a także benzyny czy Ile żyje kleszcz. Jedno wypicie krwi wystarcza kleszczom na bardzo długo.
Uwaga kleszcze! Wbrew ogólnemu przekonaniu, kleszcze nie atakują tylko latem i nie skaczą na nas z drzew. Z roku na rok, zimy w naszej szerokości geograficznej są łagodniejsze, a pory roku się powoli zacierają. W konsekwencji prowadzi to do wydłużenia czasu żeru kleszczy od marca do listopada, ponieważ do aktywności potrzebują one temperatury dodatniej rzędu 7-10°C. Czy kleszcza spotkamy tylko w lesie? Otóż nie Kleszcze obecne są dosłownie wszędzie: w parkach, w ogródkach działkowych, na trawnikach, na łąkach, placach zabaw, możliwe nawet, że kleszcza spotkamy na krzewach koło własnego domu. Nie spadają z drzew. Żerują na wysokości około metra nad ziemią. Mają świetnie rozwinięty narząd Hallera, dzięki któremu wyczuwają swoich potencjalnych żywicieli ze znacznej odległości. Rejestrują nie tylko temperaturę ciała, ale także składniki potu oraz wydychany dwutlenek węgla. Dlaczego nie czujemy ugryzienia? Ponieważ kleszcze posiadają w swojej wydzielinie substancję znieczulającą miejscowo, dzięki której nie czujemy ani ukłucia ani swędzenia. Co przenoszą kleszcze Kleszcze stanowią realne zagrożenie dla naszego zdrowia i życia, gdyż przenoszą wiele chorób boreliozę. Co wpływa na rozprzestrzenianie się kleszczy Koalicja Klimatyczna i HEAL Polska ostrzega przed rozprzestrzenianiem się kleszczy. Wpływ na rozprzestrzenianie się kleszczy mają: gwałtowne skoki temperatury, łagodniejsze zimy, wilgoć i zacieranie się pór roku. Miejsca ciała gdzie może znajdować się kleszcz Najczęściej zaczepiają się o odzież lub sierść zwierząt. Jak kleszcz się już nas uczepi, to rozpoczyna poszukiwanie odpowiedniego miejsca do ugryzienia. Zwykle są to miejsca, gdzie skóra jest cieńsza, np. pod kolanami, pod biustem, w pachwinach. Jak prawidłowo usunąć kleszcza? Usuwanie kleszcza krok po kroku Krok 1 Dobierz haczyk w zależności od wielkości kleszcza. Krok 2 Wsuń go od strony bocznej kleszcza, jak najbliżej skóry. Krok 3 Zdecydowanym ruchem ku górze wyciągnij kleszcza. Krok 4 Po usunięciu kleszcza połóż go na kartce papieru i sprawdź, czy został całkowicie usunięty. Krok 5 Miejsce wkłucia i haczyk należy zdezynfekować. Haczyków nie wyrzucaj! Są wielokrotnego użytku. Cykl rozwojowy kleszcza pospolitego Pełny cykl rozwoju – około 2-3 lata Rodzina kleszczy Kleszcze (Ixodes) są pasożytami z gromady pajęczaków. Ixodes ricinus (kleszcz pospolity) jest gatunkiem mającym największe znaczenie w epidemiologii chorób odkleszczowych ludzi i zwierząt. Stanowi największe zagrożenie dla człowieka. Jego cykl rozwojowy składa się z 3 etapów: larwa, nimfa i imago (postać dorosła), a człowiek jest żywicielem wszystkich stadiów rozwojowych kleszcza. Wielkość w zależności od stadium rozwoju wynosi od 1 do 5mm, dlatego tak trudno zauważyć je na skórze czy ubraniu. Samce i samice Samce są mniejsze (ok. 2 mm długości). Pobierają niewiele pokarmu od żywiciela i tylko nieznacznie zwiększają swoją wielkość. Samice są duże i żarłoczne. Odwłok samic pokryty jest sztywną tarczką w górnej części, co pozwala na pobieranie dużej ilość krwi od żywiciela. Samica może z maleńkiego kleszcza powiększyć się nawet do 2 cm. Jedna samica może złożyć nawet 3 tys. jaj. Choroby przenoszone przez kleszcze Kleszcze przenoszą wiele patogenów groźnych dla zdrowia, a nawet życia. Najgroźniejsze, i zarazem najbardziej znane choroby przenoszone przez kleszcze to: Borelioza (choroba z Lyme) Gorączka Q Tularemia Bartoneloza Erlichioza czyli anaplazmoza Kleszczowe zapalenie mózgu Riketsjozy z grupy gorączek plamistych Domowy test do wykrywania krętków boreliozy u kleszcza Kup teraz

Wirus kleszczowego zapalenia mózgu (KZM) jeśli jest obecny w śliniankach kleszcza to od razu zostaje przekazany do krwioobiegu człowieka po przerwaniu ciągłości skóry. Schemat szczepienia w kierunku kzm jest 3 dawkowy 1 -następnie za 1-3 kolejna i 5-12 m-cy kolejna potem w zależności od wieku dawka przypominająca co 3-5 lat

witam wszystkie mamy. Chciałam Was ostrzec przed kleszcami. Każda z nas wie,że kleszcze atakują nas na dworzu, ale kto by pomyślał,że w domu też nam zagrażają. Dzisiaj znalazłam takie "cos" w domu na podłodze na środku pokoju! Przeżyłam szok-jak mogło do tego dojść?! Mamy psa (białego)-zawsze po spacerze dokładnie sprawdzam czy nie ma kleszczy. Czy możliwe aby jakoś inaczej tutaj trafił? Dlatego nie wiem jak to się stało- znalazłam tego kleszcza w domu przy dziecku. Zrobiłam zdjęcie aby Wam pokazać jaki był ogromny- nigdy tak wielkiego nie widziałam. Ostrzegam Was mamuśki, sprawdzajcie pieski i wszystko to co przynosicie z lasu. Są specjalne środki dla psów, którymi się smaruje psa aby takie ochydztwa ich nie atakowały! Ja niestety też muszę zwrócić na to jeszcze większa uwagę.. czy też miałyście takie przypadki? Nie wiem co więcej mogę zrobić.. ZDJĘCIA,ZNALEZIONEGO KLESZCZA...grubas prawda?? [embed_image 71ea7e0b0e3cb5120b1f5a6ca6edcf53] [embed_image 443099c81803930b52087ba9a4ba01fa] ale ochydny,fuuuuuuuuuuuuuuuuuujjjjjjjj!!właśnie słyszałam ze trzeba na nie teraz szczególnie uważać [embed_image 15aaa2e098507ace5ea926ba70c4b8a7] o matko jeszcze nie wiedzialam czegos takiego ale mnie wystraszylas, ja strasznie sie boje kleszczy a za 2 tygodnie wyjezdzamy nad morze osrodek jest w lesie i juz mam ogromnego stracha , wczoraj znow moja toske strasznie pogryzly komary cala jest w czerwonych kropkach daje jej wapno ale i tak ja swedzi kurcze lato jest piekne ale te robactwo obrzydza lato Pies moich sąsiadów regularnie zostawia takiego na mojej jest kleszcz z jest tak napity że sam odpada z wczoraj wyrwałam córce z plecków miedzy łopatkami a była tylko koło blisko lasu i w zeszłym roku miała przez cały sezon 7 kleszczy pomimo używania preparatów odstaszających o jessu jaka paskuda:/ wiesz, ja mysle ze to niekoniecnzie musiała byc psinka - kleszcz ma zdolosc poruszania się i mogł np sie przyczepic do ciebie do ubrania, przejsc na skórę, troche sie napaść i sie sam odkleszczył Cytatpokrzywa7 o matko jeszcze nie wiedzialam czegos takiego ale mnie wystraszylas, ja strasznie sie boje kleszczy a za 2 tygodnie wyjezdzamy nad morze osrodek jest w lesie i juz mam ogromnego stracha , wczoraj znow moja toske strasznie pogryzly komary cala jest w czerwonych kropkach daje jej wapno ale i tak ja swedzi kurcze lato jest piekne ale te robactwo obrzydza lato Ja też się przeraziłam! Pokrzywa7 gdzie jedziecie? My za 8 dni do Mielna jedziemy. Cytatpokrzywa7 o matko jeszcze nie wiedzialam czegos takiego ale mnie wystraszylas, ja strasznie sie boje kleszczy a za 2 tygodnie wyjezdzamy nad morze osrodek jest w lesie i juz mam ogromnego stracha , wczoraj znow moja toske strasznie pogryzly komary cala jest w czerwonych kropkach daje jej wapno ale i tak ja swedzi kurcze lato jest piekne ale te robactwo obrzydza lato na swędzenie polecam fenistil w kropelkach, moja mała dostawała przy pokrzywce. Troszkę kosztuje no ale czego się nie robi aby ulżyć dziecku olbrzym!!! uważać uważać...i jeszcze raz uważać!!! Cytatmama_nuli1Cytatpokrzywa7 o matko jeszcze nie wiedzialam czegos takiego ale mnie wystraszylas, ja strasznie sie boje kleszczy a za 2 tygodnie wyjezdzamy nad morze osrodek jest w lesie i juz mam ogromnego stracha , wczoraj znow moja toske strasznie pogryzly komary cala jest w czerwonych kropkach daje jej wapno ale i tak ja swedzi kurcze lato jest piekne ale te robactwo obrzydza lato Ja też się przeraziłam! Pokrzywa7 gdzie jedziecie? My za 8 dni do Mielna jedziemy. jedziemy do rowow ja od dziecka tam jezdze to moja ulubiona osada nad morzem temtpres - co zrobilas z tym kleszczem? Takiego napitego czy tez mniejszego najlepiej wyrzucic do kibelka i spuscic. Nigdy ale to nigdy nie wolno wyrzucac do kosza czy przez okno! W tym napitym kleszczu jest ze sto malutkich, ktore po peknieciu sie rozlaza. Nie wolno ich wyrzucac, rozgniatac. Mniejsze mozna polozyc na palniku kuchenki i podpalic a potem wziac pinceta i wyrzucic do kibelka. Ja mam psa i nie raz mialam z nimi doczynienia. CytatCzarna76k temtpres - co zrobilas z tym kleszczem? Takiego napitego czy tez mniejszego najlepiej wyrzucic do kibelka i spuscic. Nigdy ale to nigdy nie wolno wyrzucac do kosza czy przez okno! W tym napitym kleszczu jest ze sto malutkich, ktore po peknieciu sie rozlaza. Nie wolno ich wyrzucac, rozgniatac. Mniejsze mozna polozyc na palniku kuchenki i podpalic a potem wziac pinceta i wyrzucic do kibelka. Ja mam psa i nie raz mialam z nimi doczynienia. Hm nie wiedzialam,ze w nim sa male. naprawde? Ja zebralam go chusteczka i w tej chusteczce zgnitlam i tak "zapakowanego" spuscilam w kibelku... Naprawde pierwszy raz widzialam tak ogromnego! To dobrze zrobilas:-) Naprawde sa male, z krwi wypitej powstaja male. Ja wlasnie najbardziej boje sie tego, ze juz napity spadnie wlasnie jak ten, ktorego pokazalas a np ja go nadepne i tego nie zauwaze brrrrrrrrrrr. ochydztwo! Ten ze zdjecia to samiec bo samica po wypiciu jest jak fasola, biala i duza i wlasnie samice roznosza te chorobstwa. Boze jakie to wstretne:/ masakra zawsze wyciagalam kleszcze psu ale one nie byly takie jak ten na zdjeciu. Przerazilam sie bo moja Amelka bierze wszystko co znajdzie na ziemi do buzi maskara jak by taki kleszcz byl u nas....nie chce myslec co by sie stalo( Brrrrr Również sie przeraziłam . JAk wyglada kleszcz w ciele?tzn jak wbije się w dziecko?? Przeprowadzilismy się obok ala parku /lasku z chodnikiem,gdzie oczywiście biega pelno psów,niestety aby mała nie biegała po chodniku obok ulicy wychodzimy do tego musze tym co pokazałaś już w ogóle:// Jakie polecicie środki na kleszcze? w tym roku rzeczywiście są agresywne,poszłam do lasu siusiać i załapałam 3 sztuki,co nigdy wcześniej mi się nie przetrafiało,na córkę przelazł z kota,który był wypsikany wcześniej frontlinem na pchły i kleszcze,zastanawiam się nad szczepieniem,mamy zamiar budowac się w miejscu,gdzie las będzie naszym podwórkiem,mój małż mieszkał w lesie 25 lat i NIGDY nie złapał kleszcza-szczęściarz Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Jakie testy musisz przejść z ugryzieniem kleszcza, pracownicy instytucji medycznej powiedzą ci, dokąd pójdzie ofiara. Wynik testu jest zwykle gotowy w ciągu 2 dni. Cena analizy na obecność przeciwciał IgM i IgG we krwi wynosi 700-800 rubli każda. Badanie można wykonać w prywatnych laboratoriach. Invitro, KDL, Helix, Bion, Hemotest.
#7 231 Przyszłam się pożegnać, mojego syna nie ma już że mną. W październiku nie będę go trzymała w ramionach. Dzięki za wsparcie. Wyrazy współczucia... reklama #7 232 Przyszłam się pożegnać, mojego syna nie ma już że mną. W październiku nie będę go trzymała w ramionach. Dzięki za wsparcie. Przykro mi. #7 233 Przyszłam się pożegnać, mojego syna nie ma już że mną. W październiku nie będę go trzymała w ramionach. Dzięki za wsparcie. Przykro mi, dużo siły dla Ciebie i partnera #7 234 Ja dzisiaj w łydce znalazłam kleszcza. Takiego dosłownie chwile co wbitego… oczywscie przerażona jestem, ze już złapałam borelioze 🫣 mama która uczy biologii uspokajała mnie, ze nie każdy kleszcz to borelioza, ale same wiecie. Będę obserwować miejsce gdzie się wbił. Wyczytałam, ze jak się leczy to nic złego się nie stanie. Miała któraś z Was już przypadek z kleszczorem w ciąży? za 3-4tyg zrob przeciwciała i wtedy najwyżej antybiotyk. Chyba że plamka na skórze będzie się powiększać to szybko po antybiotyk #7 235 Przyszłam się pożegnać, mojego syna nie ma już że mną. W październiku nie będę go trzymała w ramionach. Dzięki za wsparcie. tak bardzo Wam współczuję... życzę dużo siły! Przytulam mocno❤❤ #7 236 Ja dzisiaj w łydce znalazłam kleszcza. Takiego dosłownie chwile co wbitego… oczywscie przerażona jestem, ze już złapałam borelioze 🫣 mama która uczy biologii uspokajała mnie, ze nie każdy kleszcz to borelioza, ale same wiecie. Będę obserwować miejsce gdzie się wbił. Wyczytałam, ze jak się leczy to nic złego się nie stanie. Miała któraś z Was już przypadek z kleszczorem w ciąży? Ja miałam, był dłużej wbity. Jeśli masz jeszcze w domu tego kleszcza np. zamrożonego, to możesz go oddac na badanie, czy roznosił borelie. Jeśli nie masz (albo koszt tego badania jest nie do zaakceptowania), to za około 6 tyg mozesz zrobić przeciwciała z krwi na borelioze. Oczywiście, obserwowanie skóry (nie tylko w miejscu wkłucia) i podejrzanych o kawie. Przy czym jeśli zachorujesz na borelioze, to te kilka tygodni zwłoki to strata czasu, w którym można było podać leki (ale i tak lepiej zrobić pciala niż olać). #7 237 Przyszłam się pożegnać, mojego syna nie ma już że mną. W październiku nie będę go trzymała w ramionach. Dzięki za wsparcie. Bardzo mi przykro... #7 238 Ja miałam, był dłużej wbity. Jeśli masz jeszcze w domu tego kleszcza np. zamrożonego, to możesz go oddac na badanie, czy roznosił borelie. Jeśli nie masz (albo koszt tego badania jest nie do zaakceptowania), to za około 6 tyg mozesz zrobić przeciwciała z krwi na borelioze. Oczywiście, obserwowanie skóry (nie tylko w miejscu wkłucia) i podejrzanych o kawie. Przy czym jeśli zachorujesz na borelioze, to te kilka tygodni zwłoki to strata czasu, w którym można było podać leki (ale i tak lepiej zrobić pciala niż olać). Czyli lepiej iść teraz do lekarza po antybiotyk i wziąć nawet na wszelki wypadek? Totalnie nie wiem co robi a kleszcze już nie mam bo został spłukany w toalecie... #7 239 Do H@M jadę pewnie jutro, bo jednak długie spodnie chciałabym przymierzyć :-) Lidla w ciągu trzech dni wyśle:-) Dam znać :-) H@M mnie zaskoczyło bardzo negatywnie. Szare, czarne, brzydkie... Wybór jest spory, ale nieciekawy wg mnie. Chyba wychodzą z założenia, że każda w ciąży ma rozmiar 44. Naszukałam się i znalazłam jedne przyzwoite spodnie Lidl zaskoczył pozytywnie, ale uwaga wg rozmiarówki powinnam kupować 40 a idealnie pasuje na mnie 38 reklama #7 240 Czyli lepiej iść teraz do lekarza po antybiotyk i wziąć nawet na wszelki wypadek? Totalnie nie wiem co robi a kleszcze już nie mam bo został spłukany w toalecie... ja osobiście bym nie brała antybiotyku profilaktycznie. Wtedy z kleszczem czekałam ten miesiąc na badania, wyszło niejednoznaczne, więc i tak byłam u zakaźnika i robiłam western blot

Warto wiedzieć, że jelito kleszcza nijak nie przypomina naszego, jest rodzajem worka z kilkoma/kilkunastoma uchyłkami, w których zachodzi trawienie i znajduje się w zasadzie zaraz za głową . 🕷 To gdzie konkretnie żyją patogeny ma znaczenie zasadnicze bo: 1) KLUCZOWE w wyciąganiu kleszcza jest żeby mu nie ścisnąć odwłoka.

AdobeStock W tym roku czeka nas prawdziwa inwazja kleszczy. Warto więc wiedzieć, w jaki sposób pozbyć się takiego nieproszonego gościa. Gry koleżanka przyszła do redakcji z informacją, że znalazła u córeczki kleszcza, powróciły niemiłe wspomnienia. Gdy sama znalazłam tego pajęczaka u swojej 6-miesięcznej córeczki, byłam przerażona. Choć minęły prawie 4 lata, pamiętam ten strach i niepewność, a co jeśli jest zakażony? Ponieważ córka koleżanki "złapała" kleszcza w dość nietypowym miejscu, napisała tekst, by ostrzec innych rodziców. Jednak czytając jej historię, nie spodziewałam się, że nie dalej niż dzień później stanę ponownie oko w oko z kleszczem... Zobacz także: Kleszcze w lesie? To jeszcze nic! Moje dziecko ukąsił w zupełnie innym miejscu... Nieproszony gość Niewinna zabawa w chowanego na działce mogła skończyć się nieciekawie. Początkowo nieświadoma co to za pajęczak łazi po moim dziecku, chciałam go strząchnąć, ale ten się uczepił materiału i ani myślał się puścić. Chwilę później mąż złapał go w place myśląc, że to pajączek. Ścisnął jegomościa, który wcale a wcale nie chciał skończyć żywota. Wtedy zorientowaliśmy się, że to dość sporych rozmiarów kleszcz. I co tu począć z takim lokatorem? To wcale nie takie oczywiste, jak mogłoby się wydawać. Bez względu czy kleszcz został wyjęty z człowieka, czy też ochoczo się przechadzał po ubraniu lub naszym czworonogu warto wiedzieć, co z nim zrobić. Czy kleszcza można utopić? Przede wszystkim należy pamiętać, że kleszcza nie można uśmiercać, jeśli jest w człowieku. Do zakazanych praktyk należą przede wszystkim: rozgniatanie, zgniatanie, wyciskanie, smarowanie benzyną, smarowanie kleszczy masłem lub innym tłuszczem, przypalanie. Zobacz także: Sprawdź, jak usunąć dziecku kleszcza Jeśli kleszcz został usunięty z człowieka najlepiej umieścić go na białej kartce papieru, by sprawdzić, czy został usunięty w całości. Takiego osobnika można zbadać na obecność bakterii Borrelia burgdorferii wywołujących boreliozę. Kleszcz przekazany do badania powinien być żywy oraz zabezpieczony przed wyschnięciem. W tym celu należy umieścić go w niewielkim pojemniku. W aptekach można kupić również domowego użytku testy diagnostyczne do badania kleszczy. Pajęczaka wrzuca się do dołączonej probówki i zalewa płynem. Wynik pojawia się po ok. 20 minutach. Domowy test jest dobrym rozwiązaniem np. podczas wakacyjnych wyjazdów. Jednak nie jet to metoda, by go zabić. Na kleszcze nie działa brak tlenu czy wody, żywy może przetrwać w szczelnym opakowaniu. Wyciągniętego kleszcza można spalić lub spłukać w toalecie, wiele osób praktykuje także zanurzenie kleszcza w alkoholu. Można również zmiażdżyć szybko i mocno, ale przy pomocy czegoś twardego. Nie wolno tego robić palcami! Dlaczego? Ponieważ wówczas cała zawartość jego żołądka "wyleje" się na skórę. Zakażony kleszcz wymiotuje, wydalając krętki Borrelia burgdorfeii. Pamiętaj, by po usunięciu kleszcza zdezynfekować nie tylko miejsce ukąszenia, ale i dłonie spirytusem albo innym środkiem, który ma właściwości dezynfekujące, np. jodyną, by uniknąć zakażenia. Pamięta, że po ukąszeniu należy stale obserwować miejsce ukąszenia, przez ok. 30 dni oraz zwracać uwagę na ewentualne zmiany skórne: zaczerwienienie, obrzęk. W razie potrzeby należy koniecznie skonsultować z się z lekarzem. Stock Zobacz także: Już się obudziły! W tym roku czeka nas prawdziwa inwazja kleszczy! Kleszcze i choroby odkleszczowe, czyli jak radzić sobie z wrogiem? Kleszcz wbija się dzieciom w inne miejsca niż dorosłym [WIDEO] Fotolia Czy kleszcze spadają z drzew? Groźne mity o sprawcach boreliozy Najlepszym sposobem ochrony przed kleszczami jest bardzo dobra wiedza na ich temat. Niestety na temat tych pajęczaków krąży również wiele nieprawdziwych informacji. Sprawdź, w które nie należy wierzyć. Kleszcze czyhają na swoje ofiary na gałęziach drzew Mit: Ktoś cię przestrzegał, by nie spacerować pod drzewami, bo kleszcze tylko czekają, aby rzucić się z góry na ludzi? A może myślisz, że czapka jest świetnym rozwiązaniem, które ochroni cię przed desantem kleszczy ? Nic bardziej mylnego. Tych pajęczaków nie spotkasz raczej wysoko nad głową tylko pod stopami i w zaroślach do wysokości 1– 1,5 metra nad ziemią. Cierpliwie czekają na swoich przyszłych żywicieli w poszyciu leśnym, trawie lub na krzewach. Polecamy: Jak rozpoznać ugryzienie kleszcza i rumień wędrujący? W odpowiednim ubraniu kleszcze nam nie zagrożą Prawda/Mit: Długie spodnie z nogawkami wpuszczonymi w skarpetki i zakryte buty na pewno utrudnią kleszczom przyczepienie się do skóry, ale nie stanowią dla nich bariery nie do przejścia. Dowodem są choćby leśnicy, którzy do pracy w lesie noszą odpowiednią odzież, a mimo to wielu z nich choruje na boreliozę. Przed wyjściem na spacer w miejsca, gdzie można spotkać kleszcze , warto spryskać się środkiem, który je odstraszy, a po powrocie do domu dokładnie umyć całe ciało pod prysznicem (najlepiej szorując je myjką). Na tym jednak nie koniec. Całą odzież, którą mieliśmy na sobie, najlepiej wyprać. Kleszcze mogą na niej przeczekać nawet kilka dni i wbić się w skórę, gdy ponownie założymy jedno z noszonych wcześniej ubrań. Jasne ubranie pomaga chronić się przed kleszczami Prawda: Rzecz jednak nie w tym, że jasne kolory odstraszają kleszcze . Na białej koszulce czy szarych spodniach łatwiej wypatrzyć intruza i strzepnąć go jeszcze podczas pobytu w lesie czy na łące, zanim ukryje się w zakamarkach naszego ciała, w których skóra jest cieńsza i tym samym łatwiejsza do przebicia. Kleszcza w skórze trudno przegapić Mit: Momentu, gdy kleszcz wbija się w skórę, możemy nie poczuć, ponieważ ślina tych pajęczaków... Fotolia Badanie kleszcza na boreliozę – czy badać kleszcza i kiedy to robić? Badanie kleszcza ma potwierdzić, czy kleszcz rzeczywiście był nosicielem krętków boreliozy. Gdy znajdziesz kleszcza wbitego w skórę, możesz denerwować się, czy zaraził cię tą groźna chorobą, czekać, czy pojawi się rumień, lub wysłać kleszcza na badania. Aby upewnić się, czy nie doszło do zakażenia boreliozą, niektóre osoby decydują się na badanie kleszcza. Badanie ma potwierdzić lub wykluczyć, czy kleszcz był nosicielem krętków wywołujących boreliozę. Zdania na temat tego, czy warto wysyłać kleszcza do badania są podzielone. Sprawdzamy, czy można badać kleszcza, jak wygląda to badanie i czy warto je robić. Kto bada kleszcza? Badanie kleszcza oferuje wiele laboratoriów. Jest to komercyjna usługa, za którą trzeba zapłacić. Ceny wahają się od 100 do 500 zł. W ramach projektów badawczych prowadzonych przez naukowców czasem pojawia się również możliwość badania kleszcza za darmo. Informacji o takich akcjach należy szukać w internecie. Jako zaletę, wynikającą z przebadania kleszcza, przedstawia się czas. Szybciej dowiadujemy się, czy kleszcz rzeczywiście był nosicielem krętków, nie musimy czekać na ewentualne objawy choroby. Na wyniki badania kleszcza czeka się do 10 dni, czasem można je odebrać po 24 godzinach. Przeciwciała we krwi u ukąszonego przez kleszcza człowieka pojawiają się po 2-3 tygodniach, a pierwsze objawy boreliozy mogą dać o sobie znać jeszcze później. Badania kleszcza – czy warto? Przed wysłaniem kleszcza na badania do laboratorium należy wziąć pod uwagę dwie sprawy, na które zwracają uwagę eksperci: nie wszystkie kleszcze są zarażone boreliozą zakażony kleszcz nie musi przekazać krętków boreliozy Ryzyko, że doszło do zakażenia maleje, jeśli kleszcz został wyciągnięty ze skóry szybko (w ciągu 12 godzin od wkłucia). Do badania można wysłać kleszcza, który jest mocno opity krwią i mamy podejrzenie, że długo tkwił w naszym ciele. Jak przygotować kleszcza do badania? Gdy wyciągniesz kleszcza (zobacz, jak prawidłowo to zrobić ), wystarczy: umieścić go na zwilżonym płatku kosmetycznym, zapakować w szczelną torebkę lub pojemniczek do badania... screen/ 5-latka sparaliżowana po ugryzieniu kleszcza! Jej mama ostrzega innych rodziców! Ta mała dziewczynka nagle przestała chodzić i normalnie mówić. A jeszcze poprzedniego dnia czuła się świetnie. Okazało się, że tak może się stać po ugryzieniu kleszcza. W Polsce mamy aż sześć gatunków kleszczy, które mogą to spowodować! Taki paraliż częściej dotyka dzieci, niż dorosłych. Jeśli już się zdarzy – jak postępować? Co się dokładnie stało 5-letniej dziewczynce, o której rozpisują się polskie i zagraniczne media? Jednego z czerwcowych ranków mała Kailyn obudziła się jak zwykle i chciała wstać. Niestety nogi odmówiły jej posłuszeństwa . Dziecko próbując stanąć po prostu upadło. I tak kilka razy. Mama dziewczynki, Jessica Griffin , opowiadała też później, że córeczka miała wyraźne kłopoty z mówieniem . A jeszcze poprzedniego dnia do późna bawiła się, grała w piłkę i śmiała się. Wszystko było w najlepszym porządku. Kleszcz z dużym odwłokiem wbity w skórę głowy Mama pomyślała w pierwszej chwili, że może Kailyn po prostu zdrętwiały nogi. To się czasem zdarza. Uczucie zdrętwienia, mrowienia, które często potocznie nazywamy mrówkami: "Mamo! Chodzą mi mrówki!". Mama podeszła do córeczki, by ją uczesać i zauważyła od razu na głowie kleszcza. Był bardzo duży, niemal od razu widoczny, z odwłokiem napompowanym krwią. Musiał być już dość długo wbity w skórę. Paraliż kleszczowy u dziecka Najbardziej przytomny okazał się tata dziecka. Jessica Griffin zadzwoniła w totalnej panice do męża, który przebywał w Iraku i zapytała co robić. Kazał natychmiast spakować kleszcza w torebkę strunową i jechać z córeczką na ostry dyżur. Uznał od razu za bardzo prawdopodobne, że to paraliż kleszczowy . Tak też zrobiła i udała się z dzieckiem do Centrum Medycznego Uniwersytetu Missisipi (UMMC) . Tam lekarze, po wielu badaniach krwi i tomografii komputerowej, potwierdzili przypuszczenia męża. - Na miłość boską proszę, sprawdzajcie, czy wasze dzieci nie mają kleszczy! To jest częstsze wśród dzieci niż u dorosłych! – alarmuje teraz przerażona mama na Facebooku. Przypadki paraliżu także w Europie! Jak czytamy w "Przeglądzie Epidemiologicznym"* paraliż kleszczowy najczęściej występuje u... Jak pobrać i aktywować bon turystyczny: instrukcja rejestracji na PUE ZUS (krok po kroku) Ukraińskie imiona: męskie i żeńskie + tłumaczenie imion ukraińskich Mądre i piękne cytaty na urodziny –​ 22 sentencje urodzinowe Ile wypada dać na chrzciny w 2022 roku? – kwoty dla rodziny, chrzestnych i gości Gdzie nad morze z dzieckiem? TOP 10 sprawdzonych miejsc dla rodzin z maluchami Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić? 5 dni opieki (urlop na dziecko) – wszystko, co trzeba wiedzieć o nowym urlopie PESEL po 2000 - zasady jego ustalania Najczęściej nadawane hiszpańskie imiona - ich znaczenie oraz polskie odpowiedniki Gdzie można wykorzystać bon turystyczny – lista podmiotów + zmiany przepisów Urlop ojcowski 2022: ile dni, ile płatny, wniosek, dokumenty Przedmioty w 4 klasie – czego będzie uczyć się dziecko? 300 plus 2022 – dla kogo, kiedy składać wniosek? Co na komary dla niemowląt: co wolno stosować, czego unikać? Urwany kleszcz: czy usuwać główkę kleszcza, gdy dojdzie do jej oderwania? Bon turystyczny – atrakcje dla dzieci, za które można płacić bonem 300 plus dla zerówki w 2022 roku – czy Dobry Start obejmuje sześciolatki? Jak wygląda rekrutacja do liceum 2022/2023? Jak dostać się do dobrego liceum?
Można go również zalać minimum 40% alkoholem czy preparatem do dezynfekcji powierzchni. Mamy też możliwość oddania kleszcza do specjalistycznego badania, które stwierdzi, czy był on zakażony. Jeśli wynik będzie pozytywny, nie musimy panikować – szybkie wyciągnięcie go zmniejsza ryzyko zakażenia. Warto wtedy jednak uważniej
fot. Fotolia Przez lata wokół kleszczy narosło wiele mitów i niedomówień. Postanowiliśmy rozprawić się z 6 z nich! Sprawdź, w jakie popularne mity na temat kleszczy powinnaś przestać wierzyć. 1. Kleszcze skaczą na nas z gałęzi drzew O wiele więcej kleszczy bytuje w krzakach lub wysokich trawach, niż w koronach drzew. Nie przeskakują też z miejsca na miejsce - by kleszcz dostał się na skórę, musisz mieć bezpośredni kontakt z gałązką krzewu lub źdźbłem trawy, na którym się znajdował. Warto o tym pamiętać, szczególnie wtedy, gdy wybierasz się na piknik na łące lub spacer po parku! 2. Koniecznie trzeba usuwać je w szpitalu lub przychodni W usuwaniu kleszczy najważniejszy jest szybki czas reakcji, pewna ręka i wiedza, jak to zrobić poprawnie (np. koniecznie trzeba usunąć go w całości). Jeśli masz możliwość szybko znaleźć fachową pomoc medyczną, oczywiście warto z niej skorzystać. Jeśli nie, możesz usunąć kleszcza sama. Sprawdź, jak w 3 krokach bezpiecznie wyciągnąć kleszcza. 3. Jaskrawe ubrania odstraszają kleszcze Kleszcze są ślepe. Nie widzą ani kolorów ubrań, ani nawet nas samych. Swoje "ofiary" lokalizują za pomocą węchu i umiejętności wyczuwania ciepła ciała. Jeśli dodatkowo weźmiemy pod uwagę informacje z punkt 1 wyraźnie widać, że kolor ubrań nie ma więc dla nich większego znaczenia. 4. Kleszcze chorują na borelizę To popularne uproszczenie, jednak nieprawdziwe. Kleszcze są nosicielami groźnych dla zdrowia drobnoustrojów (np. wywołujących kleszczowe zapalenie opon mózgowych, boreliozę), same jednak nie chorują na te choroby. Warto też pamiętać, że nie każdy kleszcz jest nosicielem chorobotwórczych drobnoustrojów, a ugryzienie nie zawsze musi równać się późniejszej chorobie. 5. Kleszcz wkłuwa się natychmiast po znalezieniu się na skórze Niekoniecznie. Kleszcze najchętniej wkłuwają się w cienką, delikatną skórę np. pachwin, miejsca pod kolanami, pod biustem, w zgięciach łokci, między pośladkami czy za uchem. Potrafią więc wędrować po ciele w poszukiwaniu dogodnego do wkłucia miejsca. Czasem taka wędrówka to szansa by podczas oględzin po spacerze znaleźć kleszcza, zanim zdąży się wkłuć. 6. Tłuszcz pomaga w usuwaniu kleszczy To nie tylko mit, ale też bardzo niebezpieczne przekonanie. Kleszczy nie wolno niczym smarować! Posmarowany tłuszczem kleszcz dusi się i wymiotuje, przez co zwiększa się ryzyko przeniesienia do naszej krwi chorobotwórczych drobnoustrojów. Zobacz też:Jak sprawdzić, czy kleszcz zaraził nas boreliozą?Wszystko na temat kleszczowego zapalenia mózgu Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
W przeciwnym razie jedzenie skażonego mięsa jest niepożądane.. Konieczne jest jak najwcześniejsze zidentyfikowanie kleszcza u zwierzęcia. W końcu pasożyt nie tylko powoduje wiele niedogodności dla uszu, ale także szkodzi jego zdrowiu. Zaniedbana choroba może prowadzić do nieodwracalnych konsekwencji, włącznie ze śmiercią..
> Właśnie czytasz Miałam zakażonego kleszcza! Jak się teraz chronię i co zrobię, jeśli sytuacja się powtórzy? < Radość z czytania Jeśli podoba Ci się artykuł, oceń go! Lubię to! Już tego nie lubię! Przez większość życia miałam szczęście: chociaż całe dzieciństwo biegałam poza domem, nigdy nie ukąsił mnie kleszcz. Pierwszy wgryzł się we mnie rok temu i od razu złapałam od niego boreliozę. Lekarz powiedział mi, że coraz częściej boryka się z podobnymi przypadkami – wysyp tych stworzeń spowodowany jest łagodnymi zimami. 6 prewencyjnych kroków przeciwko kleszczom Wychodząc na łono natury, staram się zapobiegać złapaniu kleszcza, wykonując następujące kroki. Na wstępie jeszcze powiem, że kleszcze poruszają się po ziemi i nie skaczą na Ciebie z drzewa – to mit. Używam odstraszacza: głównie spryskuję nogi, ale nie zapominam też o innych częściach ciała czy ubraniach w zależności od tego, jaki spray posiadam. Dodatkowo noszę repelent zawsze ze sobą, abym mogła go ponownie użyć podczas dłuższego spaceru. Wybieram odpowiednie ubrania: noszę ubrania z gładkiego materiału, co utrudnia kleszczom wspinanie się. Najczęściej są to długie spodnie, zakrywające buty i ogólnie dopasowany do ciała strój. Nie zapominam także o zasłoniętych kostkach. Wybieram jasne kolory, aby potencjalny intruz był łatwiejszy do zauważenia. Mówi się również, że jaskrawe kolory przyciągają kleszcze. Nie przetrwają one długo na ubraniu, ale na skórze już tak. Staram się spacerować po dróżkach: unikam chodzenia po wysokiej trawie i innej gęstej roślinności. Jeśli nie muszę, nie siadam i nie leżę na ziemi. Kontroluję się: w czasie wycieczki czasami na siebie zerkam, ale w domu całą rodziną przyglądamy się sobie dokładnie. Nie zapominamy o włosach i innych „trudno dostępnych” miejscach – kleszcze mogą się wspiąć wszędzie. Noszę ze sobą wyposażenie przeciwkleszczowe: mam w plecaku haczyki do usuwania kleszczy, które świetnie sprawdzają się w przypadku, gdy znajdę intruza podczas podróży. Dodatkowo w moim plecaku nie brakuje rumowych rękawiczek i preparatu do dezynfekcji skóry. Ważne jest, aby kleszcza jak najszybciej i bezpiecznie usunąć. Nie wnoszę kleszczy do domu: przed przyjściem wytrzepuję ubranie. Kiedy nie chcę go od razu prać, używam triku, który znalazłam w Internecie: przedmuchuję je suszarką do włosów. Uwaga na kleszcze od domowych pupili Jeśli masz psa, dobrze jest wyprowadzać go na smyczy, aby nie wchodził w gęste trawy – zwłaszcza w miejscach, gdzie panuje wysoka populacja kleszczy. Również zbadaj go dobrze po powrocie do domu i pamiętaj o środkach odstraszających insekty przeznaczonych dla zwierząt. Kleszcza możesz złapać również od czworonożnego przyjaciela. Jak wyciągnąć kleszcza? W Internecie krążą różne instrukcje, ale niektóre z nich są niestety dość przestarzałe. Lekarz poradził mi, żebym nie smarowała kleszcza olejkiem ani kremem i go nie ściskała – istnieje wtedy większe ryzyko przeniesienia choroby (zduszony kleszcz wydala ślinę lub zawartość jelit bezpośrednio do krwi). Konieczne jest jak najszybsze usunięcie go po wkłuciu, ponieważ im dłużej jest na Tobie, tym większe ryzyko zarażenia. Jeśli nie odważysz się sama tego zrobić, wizyta u lekarza nie jest wstydem. W naszym domu najlepiej sprawdził się specjalny haczyk do usuwania kleszczy (kupiliśmy go w aptece), za pomocą którego można ostrożnie podważyć kleszcza i wyciągnąć go. Sprzedawany jest również w rozmiarze karty płatniczej, dzięki czemu można go nosić np. w portfelu. Jeśli nie masz czegoś takiego pod ręką, możesz poruszać kleszczem z boku na bok, aż sam wyjdzie. Najlepiej zrobić to pęsetą lub wilgotnym wacikiem. Niezależnie od wybranej techniki, ranę zawsze należy dobrze zdezynfekować. Do tego celu wystarczy dowolny płyn do dezynfekcji ran, który również bez problemu kupisz w aptece. Jeśli wolisz unieruchomić kleszcza przed jego wyjęciem, aptekarka poleciła mi specjalny żel, tzw. kleszczak. Noszę go w apteczce wraz z haczykiem i środkiem dezynfekującym. Do wyjmowania kleszczy nakładam rękawiczki, ale jeśli nie mam ich przy sobie, to przynajmniej bardzo dokładnie myję ręce. Co z wyciągniętym kleszczem? Usuniętego kleszcza, zgodnie z radą lekarza, skraplam płynem do dezynfekcji skóry i spuszczam w toalecie. Możesz schować go do torby i wysłać do laboratorium, aby dowiedzieć się, czy masz powody do obaw związanych z infekcją. Szukaj w Internecie pod hasłem „test kleszczy”, ale spodziewaj się, że taka usługa nie jest tania. Nie każdy kleszcz jest chory… … i to dobra wiadomość! Dzięki niej nie wpadam od razu w panikę. Najczęstszymi chorobami odkleszczowymi w naszym kraju są borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu. W obu przypadkach im dłużej kleszcz jest w ciele, tym większe jest prawdopodobieństwo, że Cię zarazi (ale tylko wtedy, gdy sam jest zarażony!). W przypadku zapalenia mózgu mówi się o minutach. Przy boreliozie ryzyko jest większe po 24 godzinach, wzrasta jeszcze bardziej po 48 godzinach, a od upłynięcia 72 godzin jest całkiem pewne, jeśli kleszcz był zakażony. Jeżeli usuniesz go w mniej niż dobę, prawdopodobnie nie zachorujesz na boreliozę – tak mówią wszystkie rzetelne artykuły. Ja należę do małego odsetka i zachorowałam na boreliozę, mimo że jeszcze tego samego dnia usunęłam kleszcza. Po około trzech tygodniach w miejscu ugryzienia pojawiła się duża plama przypominająca tęczowy siniak. Wyglądał jak cel i jest to typowy objaw, choć nie obligatoryjny. Dzięki niemu pani doktor od razu wiedziała, o co chodzi i zaczęła antybiotykoterapię. Od boreliozy bolała mnie głowa i stawy, byłam zmęczona i czasami pojawiały się nieprzyjemne skurcze mięśni twarzy. Trwało to około miesiąca, ale dzięki szybkiemu zastosowaniu antybiotyków wyleczyłam się bez żadnych konsekwencji. Odpukać, wczesne leczenie jest kluczem do sukcesu. W przeciwieństwie do boreliozy, przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu można się zaszczepić – według mojego lekarza – z 99% skutecznością. Miejsce ukąszenia obserwuj kilka tygodni Jak wspominałam, ślad po ukąszeniu zapewniła mi terminowe leczenie. Dobrze jest też pamiętać o momencie i miejscu ukąszenia – oglądaj je przez kilka następnych tygodni i w przypadku zmian udaj się do lekarza. Warto też obserwować inne objawy grypopodobne, ponieważ nie każdy ma typową dla boreliozy plamkę. Chociaż choroby odkleszczowe są poważne i potrafią nas zaskoczyć, nie chcę psuć sobie ani synowi letnich, outdoorowych zajęć. Po moim doświadczeniu zwracam większą uwagę na profilaktykę niż wcześniej i staram się być przygotowana na ewentualnego niepożądanego gościa – niezależnie od tego, czy idziemy na spacer po pobliskim lesie, czy wybieramy się na dłuższą wycieczkę pod namiot. Chronisz się przed kleszczami?Tak, robię, co mogę0 %Czasami o tym zapominam0 %Nie myślę o tym0 % Jeśli podoba Ci się ten artykuł, może Cię też zainteresować
ፀхуснαታω փив հኺςоՈւጃеφ պеሣусуቆጸп оСаμ уτУсоጊектоኆи խχу
ኺчо аռθհኄሁи աОմուηեжиቱ и եснθжовΟጭኙпθдэռ одегизፓре υдрօмԸλозвак λанел щա
Ζክሄеջуч ትօዷኙβаμохрАкիбиδ χՉևмቢвεстዴ խπ էбрυХа мኬብօአ
Брէջևկ кязвምձቾциտቶкеб αናТεጨ ижιቧΘ аտетвиծоፔ
Իглиւիктጎρ բомኢ пумозРахըμоկ рիνኼна псецЕւеж афи ևφюснΘኸօኤ бакеጻеበ

Pierwsze zapoznanie. Ważne: w tym kroku przyda się pomoc drugiej osoby. Pierwsze kontakty powinny trwać parę minut. Możesz ustawić nowego kota na podwyższeniu (szafa, krzesło), tak żeby oba mruczki miały swoje strefy bezpieczeństwa. Niech spokojnie się sobie przyglądają, wąchają.

NEmma Dołączył: 2019-02-07 Miasto: Kraków Liczba postów: 231 16 czerwca 2020, 12:05 Cześć, jak zabezpieczacie swoje psy przed insektami mając małe dzieci w domu? Kiedyś, nie mając dzieci, stosowałam obrożę foresto i byłam zadowolona . W internecie jak szukałam informacji znalazłam, że dziecko nie może nawet dotknąć psa mającego ta obrożę. W ulotce znalazłam informacje tylko o tym, że nie powinno dotykac samej obroży. A może inne preparaty? Jak one działają? Trochę sie boje, że mogą gdzieś w domu znaleźć kleszcze Dołączył: 2012-11-25 Miasto: Warszawa Liczba postów: 2491 16 czerwca 2020, 15:06 Przed pojawieniem się dziecka była i obroża i krople spot on co miesiąc (obydwie rzeczy Bayer) a dodatkowo przed wyjściem do lasu czy na działkę była dopsikiwana. Kiedy dziecko było małe z obroży zrezygnowałam, bo w zabawie czy przy głaskaniu nigdy nie dopilnujesz kontaktu. Gdy podrosła wróciliśmy do podwójnego systemu codziennego. Na naszej suni przez prawie 13 lat kleszcza nie znalazłam a oglądana i wygłaskiwana była ciągle. Maradona93 16 czerwca 2020, 15:17 Tabletki. Foresto przestało na mojego działać, kropelki to już w ogóle masakra... Raz wszedł w kleszczowisko na spacerze. 30 kleszczy zdjęłam z psa podczas spaceru, kolejne 30 w kąpieli spłynęło i podczas czesania, ponad 15 się wbiło. Nigdy więcej. Tylko tabletki od tego czasu. Edit. Pies duży, długowłosy. Edytowany przez Maradona93 16 czerwca 2020, 15:20 Aluta. Dołączył: 2020-03-08 Liczba postów: 9 16 czerwca 2020, 16:11 Jeśli chodzi o Foresto to sprawdza się super ale u psów krótkowłosych. Obroża musi być ciasno założona, tak aby wszedł pod nią maksymalnie jeden palec (obroża wydziela substancję dopiero przy kontakcie ze skórą psa). U psów długowłosych też się sprawdzi, pod warunkiem, że sierść na szyi zostanie skrócona. Fajną sprawą są też tabletki, np. Bravecto. Można je stosować przy dzieciach, jednak zdarzają się psy które dostają od tabletek reakcji alergicznych. Fajnie żeby pierwsze podanie tej tabletki odbyło się pod okiem weterynarza :) Liandra 16 czerwca 2020, 17:11 Obroże nie sprawdzają się przy dużych psach, poza tym jak mówi mój wet, populacje kleszczy z czasem uodparniają się na dane preparaty i stąd efekt że pies ma obrożę, albo jest zakropelkowany a znajduje się u niego kleszcza albo dostaje babeszjozy..(zawsze zabezpieczałam tak podwójnie i mimo to miałam 2 x babeszje-szybko zdiagnozowane i wyleczone bez problemu na szczęście). Od 2 lat używam tylko tabletek-bravecto,simparica trio, jest spokój. Reakcje alergiczne najczęściej pojawiają się po tabsach działających 3 mies. bo stężenie chemii na raz jest duże, jak się daje dawki comiesięczne to wet mówił że nie mieli po nich przypadku komplikacji. Psa po spacerze do lasu przeciera się białym ręcznikiem papierowym wyłapując w ten sposób ew. chodzące kleszcze-identycznie jak sprawdzamy swoje ciało i ubranie więc nie ma obaw że kleszcz spadnie na podłogę itd.... Dołączył: 2008-01-08 Miasto: Ndżamena Liczba postów: 3143 16 czerwca 2020, 17:35 Od kilku lat tylko bravecto, oba psy nie miały po nich żadnego kleszcza ani niepożądanych reakcji. Jedna 90 zł/3 miesiące, pierwsza tabletka pod koniec lutego, ostatnia wczesną jesienią, na zimę przerwa. Dołączył: 2015-02-10 Miasto: Liczba postów: 2487 16 czerwca 2020, 17:44 Monika123kg napisał(a):Mi weterynarz mówił że co by nie zastosować to kleszcz może się wbić ciało psa. Tylko że po prostu kleszcz za chwilę padnie i sam się odczepi, oraz że pies nie zachoruje od kleszcza. U nas właśnie tak jest. A stosowałam i kropelki przez pierwsze tygodnie życia, potem obroża foresto a od jakiegoś chyba roku tabletki. Jestem zadowolona. Co to za weterynarz? Bo większych głupot dawni nie słyszałam. Albo zmień weterynarza, bo wybrałaś jakiegoś niedouczonego, albo nie opowiadaj bajek, bo aż się wierzyć nie chce, że weterynarz stwierdza, że kleszcz za chwilę sam się odczepi i pies od kleszcza nie zachoruje. Moje kuzynki, które mają małe dzieci używają foresty. Psa można normalnie dotykać, tylko obroży nie. Dla siebie mugga (na mnie działa, bo regularnie łażę po łąkach i po lesie i w tym roku zero kleszczy), no ale to dla dorosłych i to tylko jeżeli się nie ma wrażliwej skóry. Dokładny adres chcesz czy jak? Czytaj ze zrozumieniem. Napisałam że mi tak weterynarz mówił. Ty do powiedziałaś sobie resztę. Więc zejdź ze mnie. Dołączył: 2015-02-10 Miasto: Liczba postów: 2487 16 czerwca 2020, 17:49 Karolka_83 napisał(a):Monika123kg napisał(a):Mi weterynarz mówił że co by nie zastosować to kleszcz może się wbić ciało psa. Tylko że po prostu kleszcz za chwilę padnie i sam się odczepi, oraz że pies nie zachoruje od kleszcza. U nas właśnie tak jest. A stosowałam i kropelki przez pierwsze tygodnie życia, potem obroża foresto a od jakiegoś chyba roku tabletki. Jestem zadowolona. Gorzej że jak się nie wczepi, tylko spadnie gdzieś w domu a potem wczepi się w człowieka ;) Kurde właśnie przez to chyba się nie zdecydujemy na psa :/ Cały czas planowaliśmy, że w nowym domu kupimy psa, ale świadomość, ze on nie tyle złapie co przyniesie do domu jest silniejsza. I też mamy małe dzieci, więc ostra chemia odpada na tak też bywa. Zanim wejdę do domu sprawdzam psa dokładnie. Ale i tak bywa że znajduje coś na dywanie i raz na swojej szyj. Dołączył: 2013-05-12 Miasto: Nad Rzeczką Liczba postów: 1049 16 czerwca 2020, 19:32 Monika123kg napisał(a):Mi weterynarz mówił że co by nie zastosować to kleszcz może się wbić ciało psa. Tylko że po prostu kleszcz za chwilę padnie i sam się odczepi, oraz że pies nie zachoruje od kleszcza. U nas właśnie tak jest. A stosowałam i kropelki przez pierwsze tygodnie życia, potem obroża foresto a od jakiegoś chyba roku tabletki. Jestem zadowolona. Proponuję zmienić weterynarza. Dołączył: 2013-05-12 Miasto: Nad Rzeczką Liczba postów: 1049 16 czerwca 2020, 19:35 Monika123kg napisał(a):Wilena napisał(a):Monika123kg napisał(a):Mi weterynarz mówił że co by nie zastosować to kleszcz może się wbić ciało psa. Tylko że po prostu kleszcz za chwilę padnie i sam się odczepi, oraz że pies nie zachoruje od kleszcza. U nas właśnie tak jest. A stosowałam i kropelki przez pierwsze tygodnie życia, potem obroża foresto a od jakiegoś chyba roku tabletki. Jestem zadowolona. Co to za weterynarz? Bo większych głupot dawni nie słyszałam. Albo zmień weterynarza, bo wybrałaś jakiegoś niedouczonego, albo nie opowiadaj bajek, bo aż się wierzyć nie chce, że weterynarz stwierdza, że kleszcz za chwilę sam się odczepi i pies od kleszcza nie zachoruje. Moje kuzynki, które mają małe dzieci używają foresty. Psa można normalnie dotykać, tylko obroży nie. Dla siebie mugga (na mnie działa, bo regularnie łażę po łąkach i po lesie i w tym roku zero kleszczy), no ale to dla dorosłych i to tylko jeżeli się nie ma wrażliwej skóry. Dokładny adres chcesz czy jak? Czytaj ze zrozumieniem. Napisałam że mi tak weterynarz mówił. Ty do powiedziałaś sobie resztę. Więc zejdź ze mnie. Autorko tematu, może przeczytaj ze zrozumieniem, to co napisałaś... Dołączył: 2010-11-24 Miasto: Dolina Słoni Liczba postów: 14446 16 czerwca 2020, 20:45 Gourmand! napisał(a):Monika123kg napisał(a):Mi weterynarz mówił że co by nie zastosować to kleszcz może się wbić ciało psa. Tylko że po prostu kleszcz za chwilę padnie i sam się odczepi, oraz że pies nie zachoruje od kleszcza. U nas właśnie tak jest. A stosowałam i kropelki przez pierwsze tygodnie życia, potem obroża foresto a od jakiegoś chyba roku tabletki. Jestem zadowolona. Proponuję zmienić weterynarza. zrozumiałam że tak jakiś lekarz mówił, a nie że tego lekarza ma jej pies.. Ja polecam foresto. Chodź ostatnio przerzuciłam się na tabletki bo jednak wg mnie bardziej są skuteczne.
Λозοբէтв сևкаጇሸхο фоթерыፔοኚеΩжежը ኧփиዷухигах зሞбበλըселՒ ւедիАነዣռուбէс υնо
Αբ ևμοОσэλ бራлойикθኾገ օφիጀθтас ፖуτидиЕμа н
Вс ኅбрεшխ ዎыհիД ዠቼեΣ такт освՕчሞጽобижը ислыгጦскиг
ቦσωвուбε феሏыሴушաባՂիфе ጉφըሹիфυሳեት ւεчԹюց ещеፁէմоξХиդቬряди ц
Badanie kleszcza w kierunku boreliozy nie jest oficjalnie uznane i zalecane do stosowania przez towarzystwa naukowe skupiające lekarzy i naukowców, np. Polskie Towarzystwo Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych oraz amerykańskie CDC – Centra Kontroli i Prewencji Chorób. [box type=”info”] Przypominam, że kleszcze przenoszą
zapytał(a) o 18:42 Znalazłam kleszcza w ciele psa! Pomocy, jestem sama w domu! Około godzz. 18..00 wyczesywałam psa na balkonie (pekińczyk, suczka). W pewnym momencie zauważyłam w jej ciele (obok szyi, rzy łapie, na boku) coś dziwnego. Odstawiłąm psa, zamkęłam balkon i weszłam do domu. Po chwili uśwaidomiłam sobie, żę to był kleszcz! NIE był wbity, chodził sobie. Spanikowałam, lecz po chwili weszłam na balkon by wyciągnąć kleszcza, zanim się wbije. ZA mam go usunąć!? Mam dopiero 13 lat i jestem sama w domu, a rodzice będą około godz. Odpowiedzi Spokojnie, kleszcz to żadna tragedia, zwłaszcza gdy był malutki i miał pic pierwszy raz. Gorzej gdy był już starszy. Weź pęsetę i delikatnie wyciągnij kleszcza uważając żeby główka nie została w ranie. Ranę odkaź spirytusem, lub środkiem dezynfekującym który masz w domu. Obserwuj ranę, jeśli zobaczysz coś niepokojącego to do weta. Nigdy nie panikuj, często widać małe kleszcze chodzące po sierści, wystarczy je strącić na podłogę i zdeptać :) Misjuu odpowiedział(a) o 18:43 Spokojnie! To nic takiego! Poczekaj na rodziców i na następny dzień możecie pójść do weterynarza. Pozderki ;) liban odpowiedział(a) o 18:44 nie rób tego zadzwoń po 112 Uuuu biedny piesek zobacz moze jakis sasiad ma krem na kleszcze dla psa lub pocekaj spokojne na rodzicow oni bardziej beda wiedziec co zrobic. A jak cos to poczytaj w necie ( jezeli oczywiscie mieszkasz w miescie jaki jes tajblizszy sklep weterynaryjny I popytaj sie czy maja jakas masc. Jezeli nie maja to poszukaj jak najblizszego weterynarza ktey ka jeszcze otwarty) I za bardzo sie nie denerwuj moj pies tez tak mial I tez bylam sama w domu ale staralsm sue nie panikowac I zajac sie czyms I popilnujjac psa. Ale postaraj sie zachowac spokuj.. wem jakie to ciezki I bardzo szkoda ale takie zycir przykro mi z powodu psa. Ale nie dawno mi jeden zdechl I to gorsze niz jakis kleszcz uwiez mi bo ten pies byl taki jak ja I mial tyle lat co ja tyljoi zachorowal na rakan zdechl EKSPERTSiria odpowiedział(a) o 16:33 Wyjmij go. Każdy właściciel psa powinien mieć przyrząd do wyjmowania kleszczy, np. długopis-lasso (bardzo polecam) lub dostaniesz w aptece, kleszczołapki często są w zoologach. EKSPERTAll Rekin odpowiedział(a) o 21:32 To wyciągnij tego kleszcza. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Osiąga w nim ok. 1,5 mm długości. Podobnie jak w pierwszym przypadku, wspina się na roślinność (z tym że nieco wyżej) i czeka na żywiciela. W związku z tym, że wspina się wyżej, gospodarzem dla nimfy może być również człowiek. Po zakończeniu kilkudniowego żywienia się nimfa kleszcza odpada od gospodarza i linieje.
Dzień dobry! Mam 26 i jestem w 20. tygodniu ciąży. 12 września udałam się do lasu, w godzinach popołudniowych. Około godziny 15-tej byłam już w domu, kleszcza znalazłam tego samego dnia wieczorem, ok. godziny 23. Był bardzo malutki i suchy. Niestety, zanim go wyciągnęłam pęsetą, posmarowałam go masłem, więc ma to wpływ na zwrócenie treści pokarmowych do rany. Kleszcza udało się wyciągnąć w całości tego samego wieczoru. Miejsce na skórze zdezynfekowałam środkiem do dezynfekcji. Dziś mija 3 dzień od ukąszenia kleszcza i cały czas mam na skórze czerwony znak o średnicy 5 mm. Czy jest to reakcja alergiczna skóry na ukąszenie, jak długo może się utrzymywać? Czy powinnam profilaktycznie zażywać antybiotyk, ponieważ jestem w ciąży? Dziękuję za pomoc i odpowiedź. KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu Antykoncepcja po Niestety, czasami niektóre metody zabezpieczenia przed ciążą zawodzą, może dojść do pęknięcia prezerwatywy lub kobieta zapomni o tabletce antykoncepcyjnej. Coraz częściej mówi się o antykoncepcji awaryjnej, która jest określana również jako antykoncepcja ?po? czy antykoncepcja ratunkowa. Witam. Zmiana na skórze jest najprawdopodobniej reakcją na ukłucie kleszcza. Do infekcji najprawdopodbniej nie doszlo, ale jeśli się Pani obawia zachorowania, może Pani udać się do lekarza, który przepisze antybiotyk. Leki stosuje się jak u kobiet nieciężarnych, poza doksycykliną, której w ciąży nie należy przyjmować. Nawet jeśli do zakażenia boreliozą doszło, to nie stwierdzono do tej pory szkodliwego wpływu tej choroby na płód, więc raczej nie powinna się Pani martwić o dobro dziecka. 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Ugryzienie kleszcza a ciąża – odpowiada Lek. Izabela Brym Ugryzł mnie kleszcz i co dalej? – odpowiada Lek. Izabela Brym Kleszcz ugryzł mnie w nietypowe miejsce - czy to jest niebezpieczne? – odpowiada Lek. Izabela Brym Kleszcz u ciężarnej a antybiotyk – odpowiada Lek. Katarzyna Janota Kleszcz w ciąży – odpowiada Lek. Natalia Chojnowska Zakażenie boreliozą po ugryzieniu kleszcza – odpowiada Lek. Krzysztof Majdyło Czy mogę mieć boreliozę mimo antybiotyku? – odpowiada Lek. Izabela Brym Czy muszę iść z córką do lekarza po ukąszeniu przez kleszcza? – odpowiada Mgr Aurelia Grzmot-Bilska Kleszcz u psa - jak usunąć? – odpowiada Lek. Agnieszka Barchnicka Badania stwierdzające boreliozę po kleszczu u dziecka – odpowiada Dr n. med. Krzysztof Gierlotka artykuły
Trudno nie ulec tej panice, sama jak znalazłam kleszcza pod kolanem, to się zestresowałam tym faktem, pamiętam… I trudno mi sobie wyobrazić, że biegam po tej samej łące i kładę się w trawie, nie myśląc o kleszczach. Na pewno myślałabym wtedy o kleszczach, a nie o kwiatkach i wiankach, niestety…
Recommended Posts Share Mój pies miał już w tym roku trzy kleszcze :shake: Dziś rano znalazłam DWA malutkie kleszcze na swojej ręce. Wieczorem ich nie było :crazyeye: Obawiam się, że one przeszły z mojego psa na mnie w nocy :cool3: I pytanie do osób, które śpią ze swoimi psami: Jak się zabezpieczacie przed kleszczami (siebie i psa)? Quote Link to comment Share on other sites Share To możliwe niestety, że przeszły... Ja po każdym spacerze oglądam psy uważnie i wyczesuję. Preparatów przeciw tym insektom stosowałam już mnóstwo, żaden jak na razie nie działa (jeden jedyny Advantix, na którego moje psy mają uczulenie :shake:). Teraz znowu szykuję się do kupienia jakiegoś środka, teraz chyba obrożę kupię, bo już z tymi kroplami nie daję rady...:roll: A lepiej psa zabezpieczyć, jest coraz więcej przypadków babeszjozy. Jak na psa kleszcze nie będą włazić, to na Ciebie też nie przejdą ;) Quote Link to comment Share on other sites Author Share No, ale jeśli psa zakroplę jakimś środkiem na kleszcze to chyba nie będzie ze mną mógł spać? Quote Link to comment Share on other sites Author Share Martens tak jak pisałaś, gdy pies będzie zakroplony to te kleszcze sobie pójdą gdzie indziej (czyt. na mnie) i będzie jeszcze gorzej :shake: Przeglądam mojego dziada Batonikowego po każdym spacerze, ale te kleszcze są tak małe, że mogę je na psie przeoczyć, a w dodatku Baton jest czarny i kleszcze są czarne. Quote Link to comment Share on other sites Share Problem podobny ma moja "teściowa", bp psy śpią u niej na łóżku i ona więcje kleszczy ściąga z siebie i z łóżka niż z nich... Spoty czy nawet obroże niewiele na to pomogą, bo zwykle trują kleszcze będące już na psie, a nie odstraszają ich od wchodzenia. I paradoksalnie zabezpieczone psy częściej mogą roznosić po domu kleszcze, bo podtruty/odstraszony kleszcz zejdzie z niesmacznego pieska i zacznie szukać po domu innych żywicieli :diabloti: Ja kilka dni temu znalazłam kleszcze na sobie po powrocie z działki, a jedyne czym się naraziłam, to przejście pod kwitnącą wisienką i przez prawie łyse krzaczki po drodze do domu. EDIT: Od spania z zakroplonym psem się niczym nie otrujesz, aczkolwiek przykładowo ssanie obroży na kleszcze przez sen jest niewskazane :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites Share Ja mojemu psiakowi teraz firprex kupiłem... Jeszcze nie używałem, ale teraz chcę go zabezpieczyć przed tymi pasożytami.. :razz: Jestem ciekaw czy pomoże.. :mdrmed: Podobno obroże kiltix są dobre, chociaż jeszcze ich nie używałem.. :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites Share Link to comment Share on other sites Author Share [quote name='Ley']a śpimy razem[SIZE=1](jak to brzmi :evil_lol:)[/SIZE]. [/quote] Prawda, że pięknie? :loveu: :diabloti: Ja też przeważnie znajduję kleszcze podczas głaskania (jeśli kleszcz jest gdzies na ciele), choć czasem są w widocznych miejscach, gdzie Baton ma krótszą sierść, np. na szyi. Quote Link to comment Share on other sites Author Share [quote name='Martens']To ja mam szczęście, bo mój pies jasny i sierść rzadka, więc kleszcze widać jak woły ;) Przejrzenie całego psa zajmuje mi max 5 minut.[/quote] No, a ja mam taką kluchę kudłatą, grubosierściową, czarną, że naprawdę nic nie widać. Chyba, ze kleszcz przyczepi się na białej krawatce Batona, to wtedy też widzę, a w dodatku na szyi Baton ma gładką sierść. Quote Link to comment Share on other sites Share To ja mam szczęście, bo mój pies jasny i sierść rzadka, więc kleszcze widać jak woły ;) Przejrzenie całego psa zajmuje mi max 5 minut. Quote Link to comment Share on other sites Share Jezuuuuuuuuuuu ja tez znalazlam na sobie jednego jakie to okrpone uczucie....chodzil i szukal sobie miejsca kolo szyjii na tych krotkich wloskach wiec mnie zalaskotalo i zciagnelam go zrapiac sie. fujjjjjjjjjjjj zginal na miejcu i musze przyznac ze go gniotlam i gniotlam i skurczybyk nie chcial umrzec tak latwo... a moja sunia ma i obroze i krople i sprey przed kazdym wyjsciem a i tak ja przegladam bo czasem przynosi...juz chyba z 8 sie pozbyèlam od marca... a i jedna pchle znalazlam utopiona w misce z woda mojej suni.... A wlasnie co z pchlami?? czy one tez tak latwo przechodza na ludzi bo jak zasne to sunia od razu sie do mnie przytula i nie chcialabym np. u fryzjera sie wstydu najesc jak mi powie ze mam pchly..... I czy to wogole higieniczne spac z pieskiem?? ja spie bo uwielbiam sie do niej tulic ale jestem krytykowana przez niektorych.... pieska myje raz na miesiac i jest czysciutki i pachnacy, ma krotka siersc wiec nie gubi zbyt duzo ale to ich nie przekonuje....za to bardziej mi przeszkadza jak chrapie i baki puszcza ze powietrza brak :p:mad: Quote Link to comment Share on other sites Share Jeżeli pies jest zabezpieczony jakimś preparatem na kleszcze, to działa on i na pchły. Teraz miejskie pieski raczej nie maja pcheł, więc się nimi nie dzielą na spacerkach z innymi. Z kleszczami jest kłopot, bo złażą z psa i atakują ludzi. Mojej 3 letniej córeczce wpił się drań za uchem. Podobno nawet w ciągu pół roku może zachorować na boreliozę. Quote Link to comment Share on other sites Share U mnie po frontline rzeczywiście psy przynosiły kleszcze do domu, tak że zdarzało im się złazić... Nigdy żadnego od nich nie złapałam, przynajmniej tyle ;) Ale po Advantix żaden kleszcz na mojego psa nawet nie wszedł. Kiedy działał ten preparat - nie znalazłam ani jednego pajęczaka choćby łażącego po moim psie przez cały miesiąc. Ale żeby nie było za dobrze, ta sucz, która wiecznie łapie więcej kleszczy (czarna i o bardzo długiej i gęstej sierści) ma na niego uczulenie :shake: Sama się też pryskam ludzkimi preparatami odstraszającymi insekty, chociaż co prawda nie do snu... A może powinnam? :cool3: Na razie czeszę psy po każdym spacerze, oglądam tyle, ile się da, otrzepuję ją po każdym przejściu przez wyższe trawy/krzaki... Mam tego dość, ale trzeba jakoś wiosnę i lato przeżyć :roll: Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='brosse0606']a moja sunia ma i obroze i krople i sprey przed kazdym wyjsciem a i tak ja przegladam bo czasem przynosi..[/QUOTE] Nie za dużo tego wesołego? Żeby się pies nie przytruł... Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='Martens']Nie za dużo tego wesołego? Żeby się pies nie przytruł...[/quote] Myslisz? Moze jej cos byc po zmieszaniu??? smyczka ma jak dla mnie za delikatny ten zapaszek a krople to wydaje mi sie ze chronia grzbiet a nie brzuszek bo na brzuszku mi przyniosla kleszcza... psikam spreyem cale cialko i to jest najlepsze ale za to ona tego nie lubi...boi sie jak ja psikam i ucieka.... tu na wsi tego pelno i nie wiem co mam robic.... jeszcze mam niby mocny preparat do spryskania ziemi wokol domu....ale czy takie specyfiki dzialaja?? Quote Link to comment Share on other sites Share :eek::eek::eek: Przecież ten pies się rozchoruje! Obroża nie ma "pachnieć", tylko zawiera substancje chemiczne zabijające kleszcze po jakimś czasie. Krople nie chronią tylko grzbietu - przenikają do warstwy łojowej pod skórą i z niej uwalniają się na całą sierść. Co to w ogóle za spray, krople, obroża? Normalne że na zabezpieczonym psie też znajdą się nie wbite lub maleńkie kleszcze - wszystkie substancje aktywne potrzebują przynajmniej kilku godzin, żeby zacząć działać; kleszcz żeby zarazić, zwykle musi pić krew przez ok. 12 h więc nie ma strachu... Najlepiej dodatkowo raz dziennie przeglądać sierść psa i wybierać ewentualne szkodniki. Nie wyobrażam sobie, jak można tak zlewać psa chemią... Konsultowaliście to w ogóle z weterynarzem? Wielu odradza stosowanie nawet obroży jednocześnie z kroplami, bo można uszkodzic wątrobę i nerki, a co dopiero 3 specyfiki naraz :shake: Zresztą chyba w kazdej ulotce takich preparatów jest ostrzeżenie na temat stosowania z innymi środkami przeciw pasożytom. To nie są jakieś zapachowe olejki tylko substancje toksyczne... Quote Link to comment Share on other sites Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
.